Latarnie w Lublinie są włączane zbyt późno - skarżą się mieszkańcy

- Koło godz. 20 wyszłam pobiegać i zdziwiłam się, że jest tak ciemno. Ciężko było dostrzec innych biegających, szczególnie tych ubranych na ciemno. Przez ten mrok prawie potrącił mnie rowerzysta - pisze nasza Czytelniczka, która biegała wzdłuż ul. Jana Pawła. - Światła zapaliły się dopiero po 20.25, czyli o wiele za późno - relacjonuje dalej.

Latarnie w Lublinie są włączane zbyt późno - skarżą się mieszkańcy
Do redakcji dociera więcej głosów w tej sprawie. Czytelnicy piszą, że latarnie rozpalają się dopiero 15- 20 minut po zapadnięciu zmroku (takie sygnały dotarły do nas z ulic Bohaterów Monte Cassino i Armii Krajowej Poprosiliśmy o wyjaśnienie Urząd Miasta Lublin.

- Latarnie włączają się zgodnie z tabelą, która jest oparta na wschodach i zachodach słońca - mówi Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza. W tym tygodniu latarnie powinny zaczynać świecić o 19.25, z odchyleniem dziesięciu minut w jedną lub drugą stronę.

I dodaje również: - Wszystkie latarnie nie zapalają się w jednym momencie, może być kilka minut różnicy pomiędzy jednym a drugim końcem miasta.

Według tabeli, w sierpniu latarnie zapalają się 25 minut przed zmrokiem i gasną 25 minut po wschodzie. We wrześniu czas zmieni się na 20 minut (przed), a w październiku 15 minut (po).

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!