Kalina to jedno z największych blokowisk w Lublinie. W latach 70. wyrosły tu wieżowce i wielokondygnacyjne bloki. Część mieszkańców wzięła sprawy w swoje ręce i zaczęła porządkować place przy swoich domach.
- Trochę kwiatów kupiłam sama. Kiedy ludzie zobaczyli, że coś się zaczyna dziać i ktoś dba o zieleń, pomogli – opowiada Lidia Szczęśniak, ze Lwowskiej 6. - Nawet mieszkańcy z innych bloków przywozili kwiaty z działek. Każdemu jest milej jak wyjdzie z bloku i ma widok na zadbane rabatki, a nie na puszki, czy walające się butelki.
Kiedyś przy Lwowskiej 6 było zwykłe klepisko. Teraz jest tu piękny kwietnik. - Nie ma co czekać, aż ktoś za nas coś zrobi. Jeśli chcemy, żeby było lepiej, weźmy sprawy w swoje ręce i dajmy coś od siebie – zachęca Lidia Szczęśniak.
- To bardzo budujące, że ludzie dbają, by w ich otoczeniu było ładnie. Przed niektórymi blokami panie uprawiają piękne ogródki - tłumaczy Osiński. Chcąc jeszcze bardziej zmobilizować mieszkańców Kalinowszczyzny, Rada Dzielnicy planuje wkrótce ogłosić konkurs na najbardziej zadbany ogródek i kwietnik.
O szczegółach będziemy informować na łamach „Mojego Miasta Lublin”.
/TZ/
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?