Kwiaty powiedzą, co czujesz

W minionej epoce panowie mieli łatwiej - sprawę Dnia Kobiet załatwiał po prostu goździk i rajstopy. Choć te ostatnie odeszły w zapomnienie, to jednak wciąż najpopularniejszym upominkiem z okazji 8 marca pozostaje kwiat.  Różne ich odmiany i kolory wciąż są na topie, i  co najważniejsze nikomu, to się nie nudzi. 

Popularność kwiatów nie ustaje, bowiem ich ofiarowanie od zawsze służy wyrażeniu uczuć. Co zatem mówią do nas kwiaty i czy się z tym liczymy? – Przez ponad 30 lat jestem florystyką i szczerze mówiąc też nie znam całej symboliki kwiatów – żartuje Beata Chodkowska, florystyka z salonu kwiatowego Łezka. – Jest ona różna dla poszczególnych regionów i krajów. Przecież w Chinach chryzantema jest kwiatem miłości, a u nas sami wiemy najlepiej z okazji jakiego święta się ją kupuje. Znaczenie samych kwiatów zmienia się na przestrzeni lat. Kiedyś lilia uchodziła za kwiat pogrzebowy, dzisiaj jest dodawana do bukietów ślubnych, bo symbolizuje niewinność – dodaje.

Ofiarowanie bukietu fiołków symbolizuje cichą miłość. Wyznaniem niewinnej miłości może być też obdarowanie kogoś stokrotkami. Podarowanie tulipana też uchodzi za dar miłości. Okazuje się jednak, że mało kto zna symbolikę kwiatów i zwraca na nią uwagę. – Większości kupujących frezja kojarzy się z wiosną, ze świeżością, a nie z uznaniem, które symbolizuje – mówi Katarzyna Poziomkowska z kwiaciarni Gabriela. Choć wydaje się, że dzisiaj odchodzi się od tej symboliki, to jednak są osoby jej wierne. – Wciąż są konserwatyści przestrzegający starych, uznanych zasad. Dla nich czerwona róża symbolizuje miłość, ale tylko wtedy, gdy się ją daje osobie, którą się darzy takim uczuciem. Żółta róża uznana jest przez nich za kwiat oznaczający zdradę – tłumaczy Beata Chodkowska.  Kolory kwiatów też swoje mówią, niektóre od wieków to samo. I tak róż oznacza szczerą sympatię, niebieski wierność, biel niewinność i oczywiście czerwień – gorącą miłość. Są też barwy, których znaczenie się zmienia. – Dzisiaj łączy się kolory jaskrawe. Bardzo popularny jest fiolet, który niegdyś był kolorem żałoby. Mężczyźni w ogóle wybierają kwiaty o intensywnych barwach, jakby moc czerwieni świadczyła o sile uczucia… – stwierdza Chodkowska.

Niektórzy kupując kwiaty rozważają między ciętymi, a doniczkowymi. Czy tu można popełnić jakąś gafę? – Nie ma jakiś ścisłych reguł w tym zakresie, choć najczęściej kwiaty doniczkowe daje się starszym paniom. Młode wolą okazy cięte, kolorowe bukiety – mówi Maja Banach z kwiaciarni Impresja. Należy również pamiętać o ilości kwiatów. Przyjęło się, że parzysta liczba zarezerwowana jest tylko dla osób zmarłych.

Wybierając bukiet dla swej pani, warto poprosić o pomoc florystę.

Co prawda nie zna on naszej pani lepiej niż my, ale na pewno bardziej zna się na kwiatach, czemu więc nie skorzystać z tej wiedzy? – Przy trafnym zakupie kwiatów, istotny jest wywiad przeprowadzony przez kwiaciarza w celu ustalenia, jaką osobą jest obdarowywana. Jeśli jest to starsza Pani o radosnym i młodym usposobieniu, będzie się cieszyła z każdej roślinki. Jeśli jest to osoba spokojna i poważna słuszna byłaby róża czy orchidea. Kobiecie o przebojowym usposobieniu można podać modne amarylisy czy awangardową kompozycję. Zatwardziałej konserwatystce nie powinniśmy wręczać modnej i pięknej calli, ponieważ ten kwiat przez wielu uznany jest za roślinę pogrzebową – mówi Beata Chodkowska.