Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kurantowa: Przyczyną pożarów nie były usterki techniczne

redakcja
redakcja
Jacek Świerczyński
Przyczyną pożarów w bloku przy ul. Kurantowej 8 nie były usterki techniczne. Tak wynika z ekspertyzy, którą elektrycy wykonali w bloku przy ul. Kurantowej 8 na Czechowie. Niewykluczone, że pożary wywołał podpalacz.

Czytaj poprzedni artykuł: Kurantowa: Cztery pożary w jednym bloku

W ciągu 10 dni instalacja elektryczna w bloku paliła się cztery razy. Pierwszy raz, 7 czerwca ogień pojawił się w jednym z mieszkań. Potem paliły się liczniki na klatkach schodowych.

Spółdzielnia Mieszkaniowa Czechów od początku podejrzewała, że przyczyną pożarów nie są usterki techniczne, bo instalacja elektryczna w bloku była wymieniana kilka miesięcy temu. Zleciła więc przebadanie instalacji lubelskiemu oddziałowi Stowarzyszenia Elektryków Polskich.

– Otrzymaliśmy ekspertyzę, z której jednoznacznie wynika, że wykluczone jest, aby przyczyną pożarów były błędy wykonawcze lub zastosowanie niewłaściwych materiałów w instalacji. Przyczyną zwarć nie były roboty wykonywane na początku roku – mówi Sławomir Osiński, prezes zarządu spółdzielni. – Ta opinia kończy się ciekawą kwestią. Nie wyklucza się w niej ingerencji osób trzecich – dodaje.

O tym, czy w bloku rzeczywiście grasował podpalacz – dowiemy się z policyjnego śledztwa. – Z niecierpliwością czekamy na wyniki – mówi Osiński.

Tymczasem spółdzielnia naprawiła spalone instalacje, a dla bezpieczeństwa zamontowała w bloku monitoring.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto