Dokuczliwe owady dobrze poczuły się w miejskich plenerach i atakują nawet w mieszkaniach.
- Wystarczy zostawić okno uchylone na noc, a rano ma się na ciele kilka nowych bąbli – żali się nasza czytelniczka pani Stanisława, która zgłosiła się do nas z prośbą o interwencję. – Komary robią się coraz bardziej agresywne. Kiedyś wracałam cała pokąsana z działki, teraz komary atakują w moim własnym domu, choć mieszkam na trzecim piętrze. To bardzo dokuczliwe.
Urzędnicy wiedzą dobrze o problemie.
- Zaobserwowaliśmy, że komarów jest znacznie więcej, niż w sierpniu zeszłego roku, bo mamy bardzo wilgotne lato – tłumaczy Józef Wrona z miejskiego Wydziału Ochrony Środowiska. – Dlatego postanowiliśmy przyspieszyć odkomarzanie miasta zaplanowane na koniec sierpnia. O ile dopisze pogoda, zaczniemy odkomarzanie już 11 sierpnia.
Akcja zacznie się wczesnym ranem tam, gdzie komarów jest najwięcej, czyli wokół zalewu Zemborzyckiego i ścieżek rowerowych, w miejskich parkach, na skwerach i cmentarzach. Zdaniem urzędników, dzięki akcji komarów będzie mniej także na osiedlach.
Odkomarzaniem zajmą się pracownicy firmy DDD z Bielsko-Białej.
– Rozpylą specjalny preparat, który jest zabójczy dla komarów i meszek, ale nieszkodliwy dla ludzi i zwierząt – wyjaśnia Wrona. – Z doświadczenia wiemy, że odkomarzanie jest skuteczne na ok. trzy tygodnie. Im mniej będzie opadów, tym preparat będzie dłużej działać. Koszt akcji to 30 tys. zł. To już druga akcja odkomarzania w tym roku. Pierwszą walkę z komarami miasto podjęło na przełomie maja i czerwca.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?