- A przecież ta droga przeciwpożarowa jest i tak zastawiona barierkami! Żaden samochód tędy nie przejedzie! - dodaje Flisak.
Właściciel małego stoiska z warzywami ma problemy z rozłożeniem swojego straganiku. Na osiedlu obowiązuje zakaz handlu, gdyż w tym właśnie miejscu wytyczona jest droga przeciwpożarowa. Wszystko by było w porządku, gdyby nie to, że ową drogę zagradzają barierki i zaparkowane auta.
Z drugiej strony też nie jest lepiej. Stoją tam bowiem słupki, które również mogą torować drogę karetkom i samochodom straży pożarnej.
- To jakiś nonsens – burzą się handlarze. – Sprzedawać tu nie można, straż miejska pojawia się u nas codziennie. Do tego zapowiedziano nam, że od niedzieli będziemy musieli płacić 100 za dzień handlu. A przecież to zwykłe osiedle. Nigdzie indziej tak nie ma!
Mieszkańcy uszanowaliby drogę pożarową, ale tą zastawioną barierkami uważają za nonsens.
- Ta droga przeciwpożarowa to groteska! Jak ktoś może tędy przejeżdżać, skoro są te barierki? – pyta wzburzony Mariusz Flisak.
Karolina Szubiela
[email protected]
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?