Podopieczni Piotra Karolaka do Krakowa jechali z nastawieniem ciężkiej walki o ligowe punkty. Nic dziwnego, skoro w ostatniej kolejce Wisła, po dobrej grze pokonała walczący o awans Basket Kraków.
Już po pierwszych minutach sobotniego pojedynku było jednak jasne, że „Wiślacy” nie będą w stanie pokusić się o sprawienie kolejnej sensacji.
W pierwszej odsłonie lublinianie zaprezentowali dobry i skuteczny basket, dzięki czemu po dziesięciu minutach prowadzili 21:9. W drugiej kwarcie ponownie lepsi byli zawodnicy z Lublina, którzy zwyciężyli tę partię 23:16 i prowadzili do przerwy 44:25.
Mimo wysokiego prowadzenia gracze Startu rządzili i dzielili także w trzeciej kwarcie, którą wygrali 24:19.
Na ostatnie dziesięć minut trener Piotr Karolak desygnował do gry zawodników, którzy na ogół więcej czasu spędzają na ławce, aniżeli na parkiecie. Ostatecznie lublinianie wygrali ostatnią kwartę 16:15 i mogli cieszyć się ze zwycięstwa w całym meczu 84:59.
W następnej kolejce Start na własnym parkiecie zmierzy się z innym zespołem z Krakowa – Cracovią.
MARM
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?