Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec z jajami w szkole muzycznej

Redakcja
Możliwe, że jeszcze w tym roku ruszy długo oczekiwany remont Szkoły Muzycznej im. Szeligowskiego. Teraz pogłos w zrujnowanym budynku przy ul. Narutowicza jest tak duży, że uczniowie musieli wyciszyć pomieszczenia tekturowymi opakowaniami po jajkach.

Ratusz ogłosił właśnie przetarg na wykonanie projektu remontu kamienicy. Jeśli powstanie w ciągu kilku miesięcy, to prace budowlane mogłyby rozpocząć się w zimie. – Bardzo się z tego cieszymy – mówi Honorata Pukos, dyrektorka szkoły. – Pomysłowe rozwiązania uczniów zdały egzamin na krótką metę, ale bez kompleksowego remontu się nie obejdzie. Najwięcej problemów sprawia nam brak wytłumienia sal lekcyjnych. Uczniowie grając na instrumentach, przeszkadzają sobie nawzajem.

Z miejskich planów cieszą się uczniowie.

– Pogłos nie odstraszył nas od ćwiczeń, wyciszyliśmy sale jak umieliśmy – tłumaczą młodzi muzycy, którzy położyli na ścianach styropian i wytłoczki po jajkach. W walce z pogłosem przydały się też grube dywany i kotary. - W budynku szkoły nie było remontu od kilkudziesięciu lat – przyznaje Tadeusz Dziuba, dyrektor miejskiego Wydziału Dróg i Mostów. – Chcemy wykonać kompleksowy remont szkoły, poczynając od przystosowania budynku do potrzeb osób niepełnosprawnych, przepisów przeciwpożarowych, przez odnowienie dachu, sal i termomodernizację budynku.

Urzędnicy szacują, że całość prac może kosztować miasto nawet 5 mln złotych.

Miasto chce go wyremontować w ciągu dwóch lat. – Budynek będzie odnawiany etapami, a największe nasilenie prac planujemy zrobić w czasie wakacji, kiedy w szkole nie będzie uczniów – wyjaśnia dyr. Dziuba.

- Czekamy na dobrego architekta, który przy planowaniu remontu weźmie pod uwagę nasze sugestie – wyjaśnia dyr. Pukos. – Liczymy na to, że uda się zaadaptować budynek do potrzeb muzyków i zagospodarować poddasze, które w tej chwili stoi puste.

Miejskich funduszy nie starczy na wszystko.

Wiadomo już, że uczniowie nie mają co liczyć na budowę amfiteatru i sali koncertowej z prawdziwego zdarzenia. Pierwsza z inwestycji miała powstać na terenie przyszkolnego parkingu, druga zaś miała zostać wybudowana w miejsce łącznika między szkołą a salą gimnastyczną. – Ratusz zgodził się tylko na remont sali gimnastycznej, ale obawiamy się, że w tym pomieszczeniu trudno będzie urządzać koncerty – dodaje dyr. Pukos.

Młodzi muzycy urzędują w szkole od września ubiegłego roku. Wcześniej ćwiczyli w fatalnych warunkach na Tatarach. – Budynek ma ogromny potencjał, który po remoncie będzie można właściwie wykorzystać – mówi dyr. Pukos.

Marta Ćwik


O sprawie pisaliśmy już wcześniej:

Po lekcjach remontowali szkołę
26.09.2008 |Nasze sprawy

Po lekcjach remontowali szkołę

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto