- Boisko jest przy klubie osiedlowym, który w wakacje właściwie nie funkcjonuje – mówi nasza Czytelniczka. – Nikt tu nie zagląda, wszędzie pełno śmieci. Kiedy dzieci chcą się tutaj bawić, biorą szczotki i same sprzątają! Ostatnio zamalowały farbą okropne napisy, które były na ścianach.
Boisko jest ogrodzone, a budynek, do którego przylega, to również siedziba rady dzielnicy. Ale to nic nie zmienia.
– Bramka jest ciągle otwarta – zauważa nasza Czytelniczka. – A jeżeli nawet ktoś tu posprząta, to worki z butelkami leżą potem na boisku przez kilka miesięcy, bo nikt ich nie zabiera. A to jedyne miejsce w okolicy, gdzie dzieci mogłyby się bawić.
Problemem jest nie tylko brud, ale i stan techniczny boiska.
– Nawierzchnia jest z takiej czerwonej mączki. Kiedy popada, to wszystko zamienia się w błoto. A kiedy jest sucho, cały ten czerwony pył się unosi. Dzieci wracają z gry w piłkę z czerwonym pyłemwe włosach – tłumaczy nasza Czytelniczka.
Jak podkreśla, mieszkańcy już nie raz rozmawiali na temat boiska z radą dzielnicy, która sąsiaduje z zaniedbanym miejscem.
– Wielokrotnie apelowaliśmy do Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta, ale bez rezultatów. W tym roku sami przeznaczyliśmy na boisko 20 tys. zł z rezerwy przyznawanej radom dzielnic i uzgodniliśmy z urzędem, że oni wyłożą drugie tyle – mówi Teresa Wojciechowska, przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Ponikwoda.
– 17 sierpnia przyjechali tutaj pracownicy Urzędu Miasta i obejrzeli boisko. Mówili, że jest niewymiarowe, ale ja przekonywałam, że nie musi być, bo aż tyle osób jednocześnie tu nie przychodzi. Uzgodniliśmy, że wymienimy nawierzchnię i obręcze do koszykówki. Zaproponowałam też, żeby postawili ze dwie ławki, śmietniki i żeby na boisku były słupki i siatka do piłki siatkowej.
– Boisko będzie przebudowywane. Roboty ruszą na przełomie września i października – potwierdza Joanna Bobowska z biura prasowego Urzędu Miasta.
Ale zostaje jeszcze problem bałaganu. – Prosiliśmy Urząd Miasta, żeby częściej tutaj sprzątali i zabierali odpadki – mówi Wojciechowska.
My zwróciliśmy się w tej sprawie bezpośrednio do ZNK.
– Mamy administratora, który powinien sprzątać na tym terenie i będziemy od niego wymagać, aby tam był porządek – powiedział Artur Cichoń z ZNK. Podziałało. – Na boisko przyszła pewna pani i zaczęła sprzątać – ucieszyła się pani Izabela.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
