Kiedyś szczyt marzeń, a w tym przypadku problem, czyli FIAT 126p w roli grata na jednym z osiedlowych parkingów. Sprowadzanie aut zza granicy wprawdzie przeżyło już swój boom, ale mimo wszystko interes ma się dobrze i dalej napływa ich znaczna ilość. Samochodów przybywa, ale miejsc parkingowych i tak jest wciąż za mało.
- Osobiście drażni mnie to, kiedy przyjeżdżam pod swój blok i widzę, że nie mam gdzie zaparkować, a jedno z miejsc zajmuje zdezelowany 'maluch' w dodatku, którego właścicielem jest mieszkaniec zupełnie innego bloku -komentuje jeden z mieszkańców bloku przy ulicy Tatarakowej.
Co można poradzić?
Najlepiej jest zadzwonić do straży miejskiej pod numer 986 i dowiedzieć się czy parking należy do miasta do czy do spółdzielni mieszkaniowej. Jeżeli jest to parking miejski to sprawą zajmie się straż miejska. Jeśli zaś parking należy do SM to należy do niej zadzwonić i zgłosić problem.
Teraz zostaje już tylko czekanie na wolne miejsca parkingowe, które i tak zostaną zajęte zgodnie ze starą zasadą "kto pierwszy ten lepszy".
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?