Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Komunikacja miejska w Lublinie: Chcesz wsiąść do autobusu? Podnieś rękę

redakcja
redakcja
Autobus zatrzyma się tylko wtedy, gdy czekający na niego pasażer ...
Autobus zatrzyma się tylko wtedy, gdy czekający na niego pasażer ... Wojciech Nieśpiałowski
Autobus zatrzyma się tylko wtedy, gdy czekający na niego pasażer wcześniej podniesie rękę. Kto będzie chciał wysiąść - będzie musiał użyć przycisku "stop”. Takie zasady mają obowiązywać, na co czwartym przystanku w mieście.

Zarząd Transportu Miejskiego opracował już wstępne założenia nowego systemu przystanków na żądanie. – Chcemy go wprowadzić na liniach i odcinkach peryferyjnych, a także na przystankach, na których wsiada i wysiada stosunkowo mało pasażerów – wyjaśnia Anna Kamińska-Smarzewska, zastępca dyrektora ZTM.

Jak się dowiedzieliśmy urzędnicy chcą, by takie zasady dotyczyły około 150 przystanków na terenie całego miasta, czyli mniej więcej, na co czwartym przystanku w mieście. W tych miejscach autobus lub trolejbus nie zatrzyma się wcale, jeśli czekający pasażer nie da kierowcy znaku ręką.

– Oczywiście autobus ma zbliżać się do przystanku w taki sposób, by oczekujący zdążyli się zorientować, jakiej linii jest to pojazd. Kierowca będzie musiał zwolnić przed takim przystankiem – zapowiada Lech Pudło, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. Na takich słupkach i wiatach mają się pojawić specjalne, bardzo czytelne oznaczenia.

Ale to jeszcze nie koniec, bo inaczej niż dotąd będzie się też wysiadać z pojazdu.

Aby autobus zatrzymał się na przystanku pasażer będzie musiał wcisnąć przycisk "stop”, co sprawi, że na desce rozdzielczej kierowcy zapali się lampka. Takie przyciski są w każdym autobusie, nawet w najstarszych ikarusach.

– I przy każdej kontroli stanu pojazdów sprawdzamy, czy ta sygnalizacja działa – zapewnia Jakub Kozak z ZTM. O ile w nowych autobusach takie przyciski są rozmieszczone gęsto, niemal na każdej poręczy, o tyle w starych tylko po jednym na każde drzwi.

Dokładna data wprowadzenia przystanków na żądanie nie jest jeszcze znana. Przed taką operacją urzędnicy chcą jeszcze prześledzić internetowe fora, aby dowiedzieć się, czego oczekują pasażerowie i jak oceniają ten pomysł.

– Już wcześniej chcieliśmy to zrobić, ale zbyt dużą część taboru stanowiły stare autobusy. Koszty ich adaptacji byłyby absurdalnie duże – wyjaśnia Pudło.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto