Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Komputer zamiast konfesjonału: Wyznaj grzechy przez internet

Janek Taraszkiewicz
Janek Taraszkiewicz
Dziesięć przysiadów, albo darowizna na cele dobroczynne – taką pokutę możemy dostać, spowiadając się przez Internet.

– To pogrywanie z uczuciami religijnymi – grzmią duchowni. – Transmisje mszy świętych czy rozmowy z wiernymi na czacie to co innego.Kościół coraz śmielej korzysta z dobrodziejstw techniki. Wystarczy mieć w domu komputer i telefon komórkowy, aby bez wychodzenia z domu uczestniczyć w życiu parafii. W Lublinie prekursorem „nowej ery” jest Parafia Dobrego Pasterza. Jej parafianie mogli np. przez komórkę wysłuchać niedzielnej mszy. W kościele zamontowano też kamery, które umożliwiły oglądanie transmisji z mszy. - Wielu naszych parafian przebywa za granicą. W Internecie mogą śledzić, co się dzieje w Lublinie – mówi ksiądz Jerzy Ważny, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli, która również ma kamerę w kościele.

Wyznaj grzechy przez internet

Ostatnio coraz modniejsza staje się spowiedź online, którą jednak trzeba traktować z przymrużeniem oka. Jak wyznać swoje grzechy? Wystarczy wpisać w przeglądarkę adres www.kedzierzyn.gsi.pl/spowiedz/miedzy_nami_spowiedz_online.htm, potem odpowiedzieć na wyświetlające się po kolei pytania, wpisać swoje grzechy i przyklepnąć „Amen”. – Spowiadałam się w sieci dwa razy. Najpierw za pokutę dostałam dziesięć przysiadów. Drugi raz nie poszło tak łatwo. Mam wpłacić 500 złotych na cele dobroczynne, bo za dużo przeklinałam – opowiada Katarzyna, nasza Czytelniczka.
Autorzy tego typu stron nie mają łatwego życia.

Przekonał się o tym Radosław R. z Krakowa, który był sądzony za obrazę uczuć religijnych poprzez szydzenie z sakramentów świętych. Mężczyzna oferował spowiedź online, która kończyła się informacją: „Gratuluję! Grzechy odpuszczone. Jako pokutę odmów...”. Pomysłodawca portalu bronił się, że witrynę stworzył w celu „artystycznej prowokacji”. - Ludziom się w głowach poprzewracało – komentuje Anna, praktykująca katoliczka. – Co innego czat z proboszczem. Słyszałam też o blogach, na których księża odpowiadają na nurtujące wiernych pytania. A wszystko w poważnym tonie, bez głupich żartów.

Pomysłów na oczyszczenie duszy jest więcej

Np. w Warszawie pojawiła się „Święta Maszyna”, wyglądem przypominająca bankomat. Z pieniędzmi nie ma jednak nic wspólnego, ma za to menu, w którym do wyboru są: „intencje”, „grzechy” i „problemy”. Gdy zgłosisz jej problem, wydaje paragon z poradą. Wyznałeś grzech, otrzymujesz pokutę, a po wpisaniu intencji – potwierdzenie przyjęcia. - To nie jest spowiedź sensu stricto. Ja to traktuję bardziej jako maszynę do zwierzeń, niż jako konfesjonał. Na koniec nie ma komunikatu: zostałeś rozgrzeszony. Jest tylko „idź w pokoju” – tłumaczy Kamila Szejnoch, artystka, pomysłodawczyni „Świętej Maszyny”. Urządzenie miało stanąć na Dworcu Centralnym, ale władze PKP nie wyraziły na to zgody. Od 17 do 21 marca pojawi się na dniach otwartych teatru Studio, a potem na indywidualnej wystawie.

Zdaniem ks. prof. Alfreda Wierzbickiego, dyrektora Instytutu Jana Pawła II na KUL, podobne wynalazki to idiotyzm i nadużycie moralne.

– Spowiedź nie jest kwestią automatu. To spotkanie człowieka z człowiekiem, pacjenta z terapeutą. Automat rozgrzeszający to zmienianie istoty spowiedzi i okłamywanie ludzi. Tak samo jest ze spowiedzią przez Internet – twierdzi duchowny.
Niektórzy jednak przyklaskują pomysłowi. – Uważam, że taka maszyna to wyzwanie dla chrześcijanina katolika żyjącego w nowoczesnym świecie, pełnym technicznych prowokacji - komentuje Wojciech Kondracki, użytkownik portalu MM Lublin. - Jako pierwszy zamówiłem u Świętej Maszyny, podczas jej premierowego pokazu w Szwajcarii, intencję elektronicznej modlitwy za najbliższych.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto