Kino Apollo, Kosmos i Wenus zniknęły z kulturalnej mapy Lublina. Efekt? – Właściwie wszyscy jesteśmy dziś skazani na chodzenie do Cinema City, a tam kolejki i problemy z miejscami. Jest jeszcze Bajka, ale niestety nie daje rady konkurować z popularną „sieciówką” – komentuje Adam, student administracji z Lublina.
Bez rezerwacji, film obejrzysz … w pierwszym rzędzie.
- Planowałam z koleżanką wspólny wypad do kina w sobotę, na „Różyczkę”. Premiera filmu była w piątek. Już w środę pomyślałam o zarezerwowaniu biletów przez internet. Gdy weszłam na stronę okazało się, że rezerwacja jest jeszcze nieczynna. Gdy zajrzałam tam dwa dni później, nie było już wolnych miejsc do poniedziałku, no może z wyjątkiem tych w pierwszym rzędzie – skarży się Sylwia, nauczycielka z Lublina.
Pracownicy największego lubelskiego kina przyznają, że miejsce przeżywa oblężenie.
- W weekend odwiedza nas 11-12 tys. osób. Utarg z biletów i sklepu, to w ciągu weekendu jakieś 500 tys. zł. Bez wcześniejszej rezerwacji przez internet, jedyne co pozostaje, to miejsce w pierwszym lub drugim rzędzie – przyznaje nam pracownik Cinema City w Centrum Handlowym Plaza.
Przedstawiciele Cinema City tłumaczą, że podobnie jest w całej Polsce.
- Fakt, że bilety na najpopularniejsze filmy trzeba rezerwować z wyprzedzeniem, nie jest czymś nadzwyczajnym. Podobnie jest w całej Polsce, zwłaszcza, gdy pojawią się znane i długo wyczekiwane tytuły, jak Avatar czy Alicja w krainie czarów – tłumaczy Iwona Kuźnik, dyrektor marketingu w Cinema City. - Staramy się do każdego kina dostarczyć jak największą liczbę kopii filmu, jednak zainteresowanie jest ogromne i dlatego warto o bilet zatroszczyć się wcześniej, rezerwując miejsce przez internet – radzi.
Takich problemów nie znają, jednak mieszkańcy Trójmiasta czy Krakowa.
- Mamy dużo kin i z kupieniem biletu w kasie nie ma problemu. Możemy rezerwować miejsca przez internet, ale nie jest to konieczne – mówi Weronika, mieszkanka Krakowa. Podobnie jest w Trójmieście. – Z biletami nie ma problemów. Gdy mam ochotę obejrzeć film, po prostu idę do kina. Nie rezerwuję wcześniej miejsc, bo po co? W kinach nie ma tłoku, więc o dobre miejsc nie trudno – tłumaczy Dorota Zielińska, mieszkanka Trójmiasta.
A może być jeszcze gorzej.
Właściciel ostatniego kina, które konkuruje z Cinema City przyznaje, że boi się o swoją przyszłość. – Kino w Plazie wykosiło konkurencję. Nam też ubyło widzów o jakieś 80 procent. Trudno powiedzieć, jak długo będziemy jeszcze istnieć – podsumowuje Waldemar Niedźwiedź z Bajki.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?