Na pomysł, by kibice zagrali na bębnach, Szymon Pietrasiewicz z Centrum Kultury w Lublinie wpadł kilka lat temu.
– Przyszło mi to do głowy, gdy oglądałem film o brazylijskiej sambie – opowiada założyciel Przestrzeni Inicjatyw Twórczych Tektura i autor kilku kontrowersyjnych happeningów i akcji. – Tam sport jest dużo bardziej uspołeczniony niż w Europie. Pomyślałem więc, dlaczego by nie u nas?
Idea czekała na realizację trzy lata. Zainteresowani byli kibice dwóch lubelskich klubów piłkarskich. W końcu stanęło na tym, że na bębnach zagrają fani Lublinianki.
Zakup profesjonalnych instrumentów sfinansował Ratusz (podobno żaden lubelski zespół nie ma lepszego sprzętu). A prezes Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji obiecał salę, w której początkujący muzycy będą ćwiczyć.
– Pierwsza próba na tych instrumentach odbędzie się prawdopodobnie za tydzień, w czwartek, przy okazji wspólnego sprzątania boiska – mówi Paweł Basztianin, założyciel Stowarzyszenia Sympatyków Lublinianki „Niezłomni”.
W zespole zagra 15 osób. W większości to członkowie stowarzyszenia i ich znajomi. Tylko nieliczni mieli do czynienia z perkusją. Po raz pierwszy mają zagrać na meczu już za trzy tygodnie.
Zespół będzie grać sambę, ale „dopasowaną do klubowych piosenek”.
Agnieszka Mazuś
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?