- Dwa wojskowe helikoptery leciały z Dęblina. Jeden z nich nagle runął na ziemię. Ranny pilot został przetransportowany drogą powietrzną do szpitala w Lublinie. Drugiemu pilotowi nic się nie stało - mówi Grzegorz Szyszko, rzecznik prasowy straży pożarnej w Lubartowie.
Wciąż trwa akcja gaśnicza, śmigłowiec polewany jest pianą, ponieważ istenieje groźba wybuchu paliwa.
Przyczyny wypadku nie są na razie znane. O sprawie będziemy informować na bieżąco.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?