Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kasyno wchodzi do gry w Lublinie

Redakcja
Black jack, bakarat, ruletka - już niedługo te nazwy mogą nie być pustymi słowami w Lublinie. W hotelu Victoria ma powstać kasyno gry. Pod warunkiem, że pozytywną opinię o jego uruchomieniu wydadzą radni, którzy o tym będą debatować w czwartek.

- Nie mamy nic przeciwko kasynu. Przy hotelu taka atrakcja powinna funkcjonować. To na pewno jest lepsze niż np. dyskoteka - podkreślał Tadeusz Dziurzyński, prezes hotelu Victoria.

Zgoda radnych to początek drogi do uzyskania koncesji. Ostatecznie o jej przyznaniu zadecyduje Ministerstwo Finansów. Procedury mogą potrwać kilka miesięcy. Pierwszym krokiem jest uzyskanie pozytywnej opinii radnych w tej sprawie.

- W Lublinie jest miejsce, zgodnie z ustawą, na dwa kasyna - poinformował Janusz Podgajny, z Wydz. Spraw Administracyjnych UM Lublin. W całym województwie lubelskim mogą powstać łącznie trzy takie placówki.

O koncesję na prowadzenie kasyna w naszym mieście zabiega spółka ZPR (dawniej Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe). Chce, aby powstało przy ul. Narutowicza w budynku hotelu Victoria. ZPR prowadzi tam teraz salon gier.

- Od ośmiu lat dzierżawi od nas ok. 100 mkw. powierzchni. Nie mamy żadnych problemów związanych z tą działalnością - podkreśla Tadeusz Dziurzyński, prezes hotelu Victoria.

ZPR ma zezwolenie na prowadzenie salonu gier ważne jeszcze przez dwa lata. Później zgodnie z nową "ustawą hazardową" salon zostanie zamknięty. Nie będzie można odnowić zezwolenia na "jednorękich bandytów". W podobnej sytuacji znajdą się w 2012 r. również inne salony gier w Lublinie. Jeśli chcą pozostać na rynku, muszą się "przebranżowić". Zmienić się w kasyna. Tych jednak w Lublinie może działać dwa razy mniej niż salonów gier. Łącznie mogą być wydane tylko dwie koncesje na kasyna. Jedno z nich chce już zdobyć dla siebie ZPR.

Lublin w dziedzinie hazardu nie ma bogatej tradycji. Poprzednie kasyno splajtowało w 2002 r. po kilku latach działalności. Mieściło się w obecnym hotelu Mercure-Unia. Można tam było grać w m.in. black jacka, bakarat i ruletkę. Hazardową pustynią był Lublin w okresie międzywojennym. - W hotelach można było grać w bilard, ale kasyna nie było. Byliśmy cichym, spokojnym miastem - przypomniała Grażyna Jakimińska, z-ca dyr. Muzeum Lubelskiego w Lublinie. Nie ma też informacji o kasynach w okresie zaboru. - Na pewno oficerowie garnizonu rosyjskiego korzystali z rozrywki, jaką były gry hazardowe, ale oficjalnie nie mamy wiadomości o jakimkolwiek kasynie - dodała Jakimińska.

ZPR działa w branży rozrywkowej od 30 lat. Prowadzi sieci: ROYAL Casino oraz HIT Casino.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto