Do zamieszek doszło już na początku sobotniego meczu. Chuligani stoczyli między sobą regularną bitwę. Sędzia przerwał grę, dopiero po kilku minutach porządek na trybunach zaprowadzili policjanci.
W związku z zajściami spodziewano się surowych kar dla lubelskiego klubu, z zamknięciem stadionu włącznie. Wydział Dyscypliny PZPN na czwartkowym posiedzeniu nie podjął jednak decyzji w tej sprawie. Zostanie ona ponownie rozpatrzona za tydzień, kiedy do Warszawy zostaną zaproszeni przedstawiciele obu klubów.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?