Zaplanowana na 7 grudnia licytacja zacznie się od 2 milionów zł. Taką cenę miasto ustaliło po najnowszych szacunkach rzeczoznawcy. Wcześniej stawki wywoławcze były wyższe: 3 mln złotych, później 2,8 mln, a ostatnio 2,5 mln zł. Mimo obniżek, nikt nie był nieruchomością zainteresowany.
Powód? Nieużywane od lat budynki są w fatalnym stanie. Do wymiany jest cała instalacja grzewcza, wszystkie okna, wodociąg, kanalizacja, instalacja elektryczna. Do remontu jest dach, zawilgocone są ściany i stropy. W dodatku niekorzystny jest układ pomieszczeń.
Najlepiej to wszystko wyburzyć i postawić nowy budynek – do takiego wniosku doszło Archiwum Państwowe w Lublinie, które zainteresowało się działką, bo potrzebuje więcej miejsca na swoje akta. W swej siedzibie przy Jezuickiej ma 10 km akt, a w ciągu kilku najbliższych lat ma przybyć kolejne 20 km.
W sierpniu dyrekcja archiwum wystąpiła do Urzędu Miasta o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. – Dostaliśmy już decyzję, spełnia ona nasze oczekiwania. Ale jesteśmy jednostką budżetową i żeby cokolwiek kupić musimy na to mieć pieniądze. A nie mamy. Nie będziemy startować w tym przetargu – mówi Piotr Dymmel, dyrektor Archiwum Państwowego. – Nadal jednak jesteśmy zainteresowani pozyskaniem tej nieruchomości.
Jeśli przetarg znów zakończył się fiaskiem archiwum może starać się o działkę w innym trybie. Miasto mogłoby ją przekazać Skarbowi Państwa, a ten powierzyć ją Archiwum Państwowemu. – Teoretycznie jest taka możliwość – przyznaje Małgorzata Zdunek, dyrektor Wydziału Gospodarowania Mieniem w Urzędzie Miasta.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?