Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kalinowszczyzna: Boisko w nowej odsłonie

Łukasz MM-kowicz
Łukasz MM-kowicz
Nowa murawa, bramki, trybuny – ruszyła przebudowa boiska w wąwozie na Kalinowszczyźnie. Prace zakończą się pod koniec wakacji.

Miłośnicy futbolu już zacierają ręce. – Świetna wiadomość. To będzie drugie boisko z prawdziwego zdarzenia, zaraz po Orliku, na którym będziemy mogli pograć w piłkę – mówi Michał Baszak, student z Kalinowszczyzny.

Modernizacja była planowana od ponad roku.

– Prace się jednak opóźniły, bo wniosek o lokalizację inwestycji celu publicznego, który złożyliśmy do lubelskiego Ratusza, przeleżał na biurku urzędników prawie trzy miesiące – tłumaczy Paweł Babula, przewodniczący Rady Dzielnicy Kalinowszczyzna. Do inwestycji miało też zastrzeżenia Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Dyrekcja zakładu obawiała się, że w razie ewentualnej awarii sieci wodociagowej, pracownikom MPWiK trudno będzie wejść na ogrodzony teren boiska. Po miesiącach przepychanek, budowa jednak ruszyła.

W wąwozie pojawi się nowa murawa, bramki, trybuny oraz szatnia dla sportowców. Plac zostanie oświetlony i ogrodzony.

– To dwuetapowa inwestycja. Najpierw fachowcy zainstalują przyłącza, które zasilą szatnie w wodę oraz prąd – tłumaczy Adam Osiński z zarządu dzielnicy Kalinowszczyzna. – Potem ruszy wymiana nawierzchni boiska – dodaje.

Remont pochłonie 400 tysięcy złotych, pieniądze wyłożył lubelski Ratusz. Na inwestycji skorzystają nie tylko sportowcy, ale również mieszkańcy okolicznych bloków. Obok boiska powstanie chodnik, prowadzący od ul. Ruckemana do ronda przy ul. Andersa. – To bardzo ułatwi nam życie, teraz spacerujemy nieutwardzoną ścieżką, nierówna i błotnistą – tłumaczy Czesława Bekier, mieszkanka jednego z bloków przy wąwozie.

Kiedy możemy spodziewać się zakończenia prac?

– Zima lekko pokrzyżowała nam plany, dlatego zaczynamy z opóźnieniem – przyznaje Tadeusz Dziuba, dyrektor miejskiego Wydziału Remontów Budynków. – Remont miał trwać siedem miesięcy, ale jeśli aura dopisze, wyrobimy się w trzech, czterech miesiącach – mówi.

Z budowy boiska cieszy się Grzegorz Adamczyk z klubu MKS Kalina. – Dobrze, że plac będzie ogrodzony. Na murawie nie będą już zalegać potłuczone butelki czy psie kupy. Planujemy urządzać tu treningi i turnieje piłkarskie – dodaje.

- Chcemy, żeby nasz wąwóz stał się miejscem, w którym mogłyby odpoczywać całe rodziny. Dlatego od lat staramy się, by zmienił oblicze. Modernizacja starego boiska to krok w dobrym kierunku – argumentuje Paweł Babula.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto