W sobotę 27-letni mieszkaniec Lublina bawił się na imprezie u znajomych w Kalinówce. Wracając nad ranem do domu postanowił jeszcze włamać się do kilku miejscowych altanek. Na tym nie poprzestał i rano włamał się do jednego z domów podczas nieobecności właścicieli.
Żeby zabrać z domu więcej łupów zadzwonił po młodszego brata. Ten wybierając się na włamanie zamówił sobie taksówkę z Lublina. Wspólnie postanowili jeszcze raz wejść do mieszkania. Rano powracający z kościoła właściciele domu zauważyli włamywaczy. Jeden z mężczyzn przez okno budynku odbierał podawane przedmioty. Właściciele załapali złodziei.
Jak ustalili policjanci obaj sprawcy są mieszkańcami Lublina, nie mieli wcześniej konfliktu z prawem i przyznali się do winy.
Złodzieje kradli dosłownie wszystko co wpadło im w ręce: ubrania, sztućce, kalkulator czy książeczka wojskowa. Ich łupem padły nawet takie przedmioty jak: cienie do oczu, lakier do paznokci, lusterko, grzebień i pilnik do paznokci.
Za kradzież z włamaniem grozi im do 10 lat więzienia.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?