Park ma wybudować spółka Port Lotniczy Lublin w ramach rekompensaty za wycięty las.
Na 18 hektarach ma powstać park rekreacyjny podzielony na kilka części. W ogrodzie sportu znajdzie się wielka hala, korty tenisowe z widownią, boisko do piłki nożnej oraz bieżnia. Ogród rowerów i rolek pomieści w sobie miejsce na crossowe szaleństwa na specjalnie skonstruowanych górkach.
Trzecia część to ogród botaniczny, a w nim ogród francuski z fontanną, łukiem triumfalnym i szpalerem drzew. W projekcie znalazła się też koncepcja ogrodu angielskiego, który nawiązuje układem do historycznych romantycznych ogrodów. Znajdzie się w nim punkt widokowy z wieżą, ściana do wspinaczki oraz palmiarnia.
Członkowie rady dzielnicy Kalinowszczyzna mają świadomość, że budowa może potrwać kilka lub kilkanaście lat.
– Taki ogród to marzenie. Będziemy się starali mobilizować miasto, żeby powstał – mówi Adam Osiński, przewodniczący zarządu dzielnicy „Kalinowszczyzna”. – To projekt na miarę XXI wieku. Jeżeli zostanie zrealizowany nawet w połowie to będzie dobrze. Będziemy spotykać się z radnymi, bo muszą się znaleźć środki w miejskim budżecie – dodaje.
Mieszkańcy popierają inwestycję.
– Takie miejsce jest nam bardzo potrzebne. Myślę, że to może rozwiązać problem zapachów oczyszczalni w Hajdowie. Drzewa z parku na pewno nam pomogą – mówi Zygmunt Skiba, mieszkaniec osiedla 40-lecia.
Radni dostali projekt Lubelskiej Fundacji Ochrony Środowiska Naturalnego do zaopiniowania. W przyszłym tygodniu trafi z powrotem w ręce fundacji. Podczas spotkania radni zgłaszali swoje dodatkowe wnioski m.in. o kontrolę bakteriologiczną miejsca gdzie ma stanąć park oraz o dodatkową budowę muszli koncertowej.
- Chciałbym, żeby taki park powstał. Mając obraz tego jak funkcjonuje urząd zdrowy rozsądek podpowiada, żeby podchodzić z dużym spokojem – mówi Paweł Babula, przewodniczący rady dzielnicy „Kalinowszczyzna”.
Kiedy może powstać park?
– Tego na razie nie wiadomo. Mamy nadzieję, że dzięki temu, że to właśnie ministerstwo środowisko wymaga od spółki Port Lotniczy Lublin rekompensaty za wycinkę lasu niedługo będziemy znali konkretny termin – tłumaczy Babula.
Od 30 lat wysypisko przy ul. Zawilcowej jest nieczynne. Straż Miejska często boryka się z problemem podpalania trawy i wywożenia gruzu na tym terenie.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?