„Za” przemarszem ulicami miasta są samorządy tylko trzech uczelni: politechniki oraz uniwersytetów: Przyrodniczego i Medycznego. KUL i UMCS korowodu nie chcą.
– Nie jesteśmy za tym, żeby go organizować – stwierdził na naszych łamach Piotr Widomski, szef samorządu UMCS. – Wokół przemarszów w poprzednich latach była taka otoczka, że nie ma sensu go robić.
Takie podejście oburzyło część studentów. Na portalu Facebook powstała grupa domagająca się korowodu.
– Zaczynamy akcję „pojednanie”. Wyślijcie zaproszenia znajomym studentom wszystkich uczelni Lublina. Jest nas wielu, ale brak nam zjednoczenia – apelują organizatorzy akcji „Korowód 2013! Tym razem wywalczymy”.
Jednym z nich jest Grzegorz Jastrząb z samorządu Uniwersytetu Medycznego.
– Uznałem, że jak studenci połączą się w grupę, złączą siły, nawet poprzez Facebooka, może to wpłynie na władze miasta i samorządy innych uczelni – tłumaczy. – Zapraszamy wszystkich. Im będzie nas więcej, tym większa szansa na korowód.
Co na to Ratusz, który musi wyrazić zgodę na przemarsz?
– W tym momencie nie mamy wspólnego stanowiska wszystkich studentów. Wiemy tylko, że niektóre samorządy chcą korowodu, inne nie. Czekamy na ich oficjalne stanowisko – mówi Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta.
Ratusz zwróci się do studentów w innej sprawie.
– Żeby koncert prezydencki (finansowany przez magistrat – red.) zainaugurował tegoroczne Lubelskie Dni Kultury Studenckiej – zapowiada Krzyżanowska. Rok temu koncert był połączony z imprezami KUL i UMCS. W tym obie uczelnie znowu chcą współpracować z miastem, ale zaplanowały swoje koncerty na 16–19 maja. LDKS ma rozpocząć politechnika – 9 maja.
Zobacz także:
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?