Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jaki wpływ na mózg ma religijność? UMCS otwiera nowy kierunek

malgorzata_wielgosz
malgorzata_wielgosz
Małgorzata Wielgosz
Co mają wspólnego gry komputerowe i religia? Jaki wpływ na mózg ma religijność? Czym jest medytacja? Na te i wiele innych pytań odpowiedzą wykładowcy UMCS. Uczelnia uruchamia na Wydziale Filozofii i Socjologii nowy kierunek: interdyscyplinarne studia religioznawcze.
Materiał Dziennikarza Obywatelskiego

Dlaczego interdyscyplinarne?

- Te studia to połączenie różnych dziedzin – tłumaczy Wojciech Dudek, buddolog, doktorant na Wydziale Filozofii i Socjologii UMCS. - Do religii można podejść psychologicznie czy antropologicznie, rozpatrywać ją z różnych punktów widzenia, stąd interdyscyplinarność kierunku. Zajęcia z filozofii, historii religii ukształtują również umiejętność krytycznego myślenia. Żadna z religii świata nie zostanie wykluczona – zapewnia Dudek. - Chociaż w planie nie jest skoncentrowanie się na katolickiej, powszechnie w Polsce znanej.

Dlaczego może to być atrakcyjny kierunek nawet dla osób niewierzących?

- Badacz religii w ogóle nie musi być osobą religijną - zapewnia doktorant. - Dlatego możliwe jest świeckie religioznawstwo. Pewien profesor od etyki żartował, że jest teoretykiem, a nie praktykiem. Z tego wniosek, że nawet etyk nie musi być etyczny – tłumaczy z uśmiechem Wojciech Dudek. – Kierunek ten to coś dla tych, którzy szukają odpowiedzi na takie pytania jak: czym jest religia, jakie ma elementy składowe, po co ludziom religia, skąd się wzięła, ale także jak można tę wiedzę wykorzystywać dziś. Nad wszystkim czuwa wybitny specjalista, pomysłodawca utworzenia kierunku profesor Krzysztof Kosior, kierownik Zakładu Religioznawstwa i Filozofii Wschodu.

Po religioznawstwie można być przewodnikiem, tłumaczem, nie tylko języka, ale i kultur.

- Nasza znajoma, która nauczyła się hindi, studiowała indologię stała się jednocześnie tłumaczem religii i kultur – podkreśla Dudek. - Niemcy kupowali od Hindusów konie do stadniny i potrzebowali mediatora. Ona poprowadziła pertraktacje tak, by nie urazić hinduskich ojców, matek, Boga. Świetnie sobie z tym poradziła. Stała się tłumaczem nie tylko języka, ale i kultury. Chcemy wykształcić właśnie takich zaradnych ludzi, tłumaczy nie tylko języka. Koleżance udało się pomyślnie poprowadzić negocjacje. Dobrze odnalazła się w kulturze. Interdyscyplinarne studia religioznawcze uczą właśnie tego. Osoba wykształcona jedynie filologicznie mogłaby sobie nie poradzić w takich negocjacjach. Jak pojedziemy choćby do Japonii najczęściej nie wiemy, kto zasługuje na większy, kto na mniejszy pokłon. Możemy popełnić faux pas. W jednej kulturze to uchybienie zasadom ogłady towarzyskiej się wybaczy, w innej nie. Dlatego warto znać się na tych sprawach. Tybetańczycy mówią na tłumacza „lotsawa” – ktoś, kto będzie rozumiał kulturę – jest w stanie przełożyć coś zgodnie z kulturą. Poznając religię, poznajemy siebie i innych ludzi. Kierunek ten da dobre rozeznanie w komunikacji międzykulturowej.

Co mają wspólnego gry komputerowe i religia?

- Poznawanie religii może dać amunicję, wspomóc kreatywność – zapewnia Dudek. - Popkultura również jest nasączona elementami religii. Religioznawstwo może stanowić świetne przygotowanie do pracy twórczej, może pozwolić zaprojektować grę, książkę. George Lucas zrealizował „Gwiezdne wojny”, twórczo interpretując kulturę Wschodu, wprowadzenie w buddyzm zen i taoizm. Po tym kierunku można być także świetnym designerem. Jak ryba, która nie widzi wody, tak my nie widzimy, jak pływamy w religijnej zupie. Ostatnio zetknąłem się z zarzutem, że zajmowanie się religią jest bez sensu, a religijność – irracjonalna. Każdy jednak szuka szczęścia, najwyższego dobra. My zajmujemy się tym i nie wydaje nam się to dziwne czy bezsensowne.

Autor: Małgorzata Wielgosz

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto