MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jaka przyszłość Tektury? Obrońcy klubu zwierają szeregi

redakcja
redakcja
Dziś będą się ważyć losy klubu Tektura. Z jego działaczami ...
Dziś będą się ważyć losy klubu Tektura. Z jego działaczami ... Maciej Kaczanowski
Dziś będą się ważyć losy klubu Tektura. Z jego działaczami rozmawiać ma prezydent Lublina. Miasto chce, by wyprowadzili się z ul. Wieniawskiej. Oni chcą tu pozostać. Tymczasem obrońcy klubu zwierają szeregi.

Tektura formalnie nie jest najemcą należącego do Zarządu Nieruchomości Komunalnych budynku przy Wieniawskiej 15a. Umowę z ZNK miało stowarzyszenie Sztukon, które tylko użyczyło pomieszczeń. Ale umowa już wygasła, a ZNK chce opróżnić budynek.

Klub miał też zaległości czynszowe, ale zdołał je spłacić, m.in. dzięki spontanicznym akcjom takim jak sprzedaż koszulek.

Zbiórkę na rzecz największego lubelskiego ośrodka kultury alternatywnej zorganizował zbliżony charakterem ośrodek we Wrocławiu i jeden z klubów w Krakowie.

Ale ZNK ma też inny argument: zły stan budynku. – Nadal nie dostaliśmy pisma, które by to potwierdzało, choć o nie prosiliśmy – twierdzi tymczasem Szymon Pietrasiewicz, jeden z dowodzących Tekturą.

– Aktualnej ekspertyzy nie mamy – przyznaje Artur Cichoń, rzecznik ZNK. – Mamy starą, sprzed 10 lat, która już wtedy mówiła, że budynek wymaga remontu. Zatrudniamy też ludzi z odpowiednimi uprawnieniami, którzy byli w tym obiekcie, między innymi w październiku o ocenili stan budynku jako zły.

Urzędnicy twierdzą, że gmach przy Wieniawskiej i tak nie nadawałby się do organizacji imprez.

– Chociażby z racji nieodpowiednich dróg ewakuacyjnych – mówi Cichoń. – Wyjścia mamy aż trzy. Poza tym jest wiele starych obiektów, które nie spełniają przepisów i nadal prowadzona jest w nich działalność – odpowiada Pietrasiewicz.

Miasto deklaruje, że przekaże Tekturze inny budynek, dawne warsztaty przy ul. Długiej. Ale działacze klubu twierdzą, że te pomieszczenia im nie odpowiadają.

– Ale chodzi nam o inny budynek, znajdujący się tuż obok – dziwi się Krzysztof Żuk, prezydent miasta. – Jest w nim m.in. sala na 150 osób.

– Jak może chodzić o inny budynek, skoro zaprowadzili mnie tam sami urzędnicy? – pyta Pietrasiewicz.

Dzisiaj działacze klubu mają rozmawiać z prezydentem o przyszłości Tektury. Najbardziej satysfakcjonowałaby ich możliwość pozostania przy Wieniawskiej. Ale deklarują też, że są gotowi zaakceptować także inne lokalizacje, pod warunkiem, że nie będą odległe od centrum i będą nadawać się do organizacji wydarzeń, które zwykle odbywają się w Tekturze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto