Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak żyć po katastrofie? Rozmowa z księdzem Janem Kiełbasą

Redakcja
Po katastrofie pojawia się pytanie „dlaczego”? Jak sobie z tym poradzić? Zapytaliśmy księdza Jana Kiełbasę, kapelana lubelskich sportowców.

Niektórzy tłumaczą sobotnią katastrofę nieszczęśliwym wypadkiem, inni doszukują się czyjejś winy w tym, co zaszło.

Ks. Jan Kiełbasa: - Takie pytanie rzeczywiście się pojawiają i będą się pojawiać, ale trudno jest na nie odpowiedzieć. Pytania „dlaczego?” i pytania o sens tej tragedii po prostu rosną w naszych sercach. My musimy teraz wyciągnąć sens tej tragedii – pamiętajmy, że ci, którzy zginęli złożyli największą daninę – daninę życia, a gdy umierali, lecieli do Katynia oddać hołd pomordowanym, byli na służbie. Ta danina życia nas do czegoś zobowiązuje - do większej solidarności, troski o naszą ojczyznę. Ta śmierć ma sens, jeżeli wyciągniemy z niej wnioski. Udowadnia też, że musimy być zawsze gotowi na spotkanie z Bogiem.

Jak lubelscy wierni przeżywają okres żałoby narodowej?

- Od pierwszej chwili, gdy dowiedzieliśmy się o katastrofie samolotu z prezydentem Lechem Kaczyńskim, jego małżonką i tak wieloma przedstawicielami naszego rządu i kraju na pokładzie, ludzie tłumnie zaczęli przybywać do lubelskich kościołów. W świątyniach od soboty panuje wyjątkowy nastrój – wierni modłą się na kolanach, w pełnym skupieniu, ze łzami w oczach. Podczas mszy, świątynie były wypełnione po brzegi, wszyscy przystępują też do komunii świętej. Ta tragedia dotknęła nas wszystkich bardzo boleśnie. I połączyła nas w modlitwie. Pięknym gestem solidarności są także wywieszone na budynkach flagi przepasane kirem. Ludzie łączą się we wspólnej żałobie.

Jak możemy sobie poradzić z bólem po tak ogromnej stracie?

- Dziś słów nie trzeba wiele, a nasze słowa niewiele znaczą. Bo cóż można powiedzieć rodzinom i bliskim ofiar katastrofy? To, co możemy zrobić to modlić się gorąco w intencji ofiar i ich pogrążonych w smutku i rozpaczy rodzin. Wspierać ich duchowo modlitwą. W tej chwili najważniejsza jest właśnie modlitwa, zaduma i refleksja. To najlepsze, co możemy zrobić. To też wspaniały hołd, ku pamięci ludzi, którzy w sobotę 10 kwietnia stracili życie.


Rozmawiała Karolina Szubiela



O katastrofie samolotu prezydenta Lecha Kaczyńskiego przeczytasz więcej:

Lista osób na pokładzie samolotu prezydenckiego (aktualizacja)Lublin w żałobie po katastrofie samolotu prezydenckiego (foto, wideo)Władze Lublina łączą się w żałobie z najbliższymi ofiar katastrofy samolotu prezydenta (foto)Katastrofa samolotu TU–154: Pogoda, wina maszyny czy błąd ludzki? (symulacja wypadku)Lublin w żałobie: W niedzielę nie zrobimy zakupów. Teatry odwołują spektakle (aktualizacja)
od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto