Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Internauci za budową skoczni Krokiewka w LSM

Kamil Balcerek
Skoczkowie z Lublina Krokiewkę widzieliby w wąwozie na LSM
Skoczkowie z Lublina Krokiewkę widzieliby w wąwozie na LSM Jacek Babicz
Czy skocznia narciarska w Lublinie powstanie? Tego nie wiadomo. Spokojnie można jednak stwierdzić, że budowa narciarskiego obiektu w naszym mieście jest jednym z najgorętszych tematów w sieci. Od niedzieli, gdy na popularnym serwisie demotywatory.pl młodzi lublinianie zamieścili historię powstania i rozbiórki Krokiewki pod petycją do prezydenta Krzysztofa Żuka w sprawie odbudowy skoczni podpisało się blisko 20 tysięcy ludzi z całego kraju. Tylko w niedzielę stronę www.krokiewka.pl odwiedziło 60 tysięcy ludzi.

- Nie ma się co rozpisywać! Po lekturze tekstu aż się chce przyjechać z innego miasta i razem na nowo wybudować tę skocznię! - napisał internauta DEMEK, który podpisał się pod petycją o budowę skoczni w Lublinie. Takich głosów są tysiące, a podpisy poparcia płyną nie tylko z Lublina, ale także Sopotu, Szczecina czy Zakopanego.

Cała akcja zbierania podpisów zaczęła się kilka tygodni temu, gdy entuzjaści skoków otrząsnęli się po rozbiórce Krokiewki. Stwierdzili, że obiekt muszą odbudować i wskazali miejskim urzędnikom dwie lokalizacje obiektu. - Pierwsza obok hali Globus została odrzucona, druga w wąwozie na LSM cały czas jest rozpatrywana. Dostaliśmy pismo od z-cy prezydenta Włodzimierza Wysockiego, że ta lokalizacja wymaga wskazania konkretnej działki, gdyż nie wszystkie należą do miasta - mówi Maksymilian Furtak, pomysłodawca odbudowy Krokiewki. Takiego samego zdania jest Wydział Sportu i Turystyki, któremu szefuje Juliusz Szajnocha. - Musi dojść do spotkania, należy określić dokładną lokalizację - przekazało nam biuro prasowe ratusza.

Mimo że wszystko idzie w dobrym kierunku, w niedzielę skoczkowie postanowili za-mieścić historię budowy i rozbiórki obiektu w serwisie demotywatory.pl. - To była spontaniczna decyzja - mówi Maksymilian Furtak. - Zrobienie grafiki zajęło mi godzinę. Wiedziałem, że ludzie odwiedzający tę stronę są wybredni, więc postarałem się, żeby nasza historia była ciekawa. Myślałem, że pomoże nam to zebrać dodatkowe 5 tysięcy podpisów.

W ciągu dwóch dni pod petycją podpisało się jednak aż 20 tysięcy osób. Teraz petycja trafi do prezydenta. - Poczekamy jeszcze dwa tygodnie, może osiągniemy 30 tysięcy. Pojawił się jednak problem z dostarczeniem tego do ratusza. Obliczyłem, że zajmie to 1200 stron A4, chyba będzie trzeba zawieźć taczką - kończy Maksymilian Furtak.

Czytaj Lubelski informator miejski: urzędy, szkoły, bankomaty
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto