- Chcemy uczcić pamięć Polaków pomordowanych w bestialski sposób na Wołyniu - wyjaśniał tuż przed odjazdem Andrzej Strawa z Europejskiej Fundacji Samorządowej, współorganizator III Rajdu Wołyńskiego. Jak mówił celem wyprawy jest także przybliżanie Ukraińcom historii. - Władza radziecka nie uczyła ich tego. W tej chwili ten temat także spychany jest na boczne tory.
Z Lublina wyruszyło 35 uczestników, w większości na motocyklach. - Codziennie odwiedzamy trzy czy cztery miejscowości, których nawet dzisiaj nie znajdziemy na mapie. Często jest tam tylko jedna mogiła i symboliczny krzyż, a zginęło tam przykładowo dwieście osób - mówi Strawa.
Uczestnicy rajdu powinni wrócić do Lublina w środę po południu.
Policja radzi jak zaplanować podróż
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?