Zespół z Pruszkowa w poprzednim sezonie podobnie jak Motor występował na trzecioligowych boiskach. Na zapleczu ekstraklasy pruszkowianie radzą sobie jednak świetnie i na cztery kolejki przed końcem rozgrywek są bardzo blisko awansu. W tym roku podopieczni Jacka Grembockiego (zimą zastąpił Janusza Wójcika, wcześniej drużynę prowadził Leszek Ojrzyński) nie zaznali jeszcze goryczy porażki.
Jesienią Motor wygrał u siebie 1:0. - Mamy w pamięci to, że udało nam się ich pokonać i to dodaje nam pewności siebie. Oni jednak będą żądni rewanżu - mówi pomocnik Motoru Paweł Maziarz. - Gramy o skrajnie różne cele, ale damy z siebie wszystko, żeby z Pruszkowa wrócić z punktami.
Motor w Pruszkowie zagra bez Daniela Koczona, który zdobył jedyną bramkę w jesiennym spotkaniu. Czołowy snajper drugiej ligi wrócił do zdrowia po urazie, którego doznał przed tygodniem w Zabierzowie. W niedzielę nie wystąpi, ponieważ tego dnia ma ważna uroczystość rodzinną. Na urazy narzekali też Paweł Maziarz i Michał Płotka, jednak prawdopodobnie będą do dyspozycji trenera Ryszarda Kuźmy.
Początek niedzielnego spotkania o godz. 15.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
