– Cmentarz unicki sięgał kiedyś aż do muru cmentarza katolickiego. Zajmował teren od ul. Walecznych aż do ul. Dolińskiego. Obcinali go po kawałeczku – mówi mężczyzna. Wspomina, że unicka nekropolia zaczęła się kurczyć już w latach 30. ubiegłego wieku. – Najpierw przy murze cmentarza rzymskokatolickiego postawili, chyba trzy, drewniane baraki dla biednych, którzy nie mieli gdzie mieszkać. Czwarty to była łaźnia – tłumaczy.
Po wojnie nagrobki ustąpiły miejsca budowie wieżowca.
– Tam, gdzie stoi blok, też był cmentarz. Potem powstał park, a na końcu te niższe budynki za ogrodzeniem – wspomina pan Mieczysław.
Przypuszcza się, że było tam 60 mogił. – Ale ja jestem pewien, że więcej. Tutaj były duże, rodzinne grobowce, a nie takie jak powstają teraz na cmentarzach, jeden obok drugiego – twierdzi starszy mężczyzna.
Wspomina, że po wojnie teren u zbiegu ul. Walecznych i Unickiej był państwowy. Ale nie od zawsze tak było. Wcześniej należał po prostu do Kościoła unickiego. – Społeczność greckokatolicka posiadała też rozległe tereny na obecnej Bazylianówce. Sama nazwa pochodzi od unickiego zakonu Bazylianów. Kiedy Lublin był w zaborze rosyjskim, car uznał, że kościół greckokatolicki nie powinien istnieć, więc został pozbawiony praw i odebrano mu własność – wyjaśnia ks. Stefan Batruch, administrator Parafii Greckokatolickiej w Lublinie.
Gdzie podziały się nagrobki z cmentarza? Według Mieczysława Zycha, były wywożone na teren, który znajduje się w pobliżu skrzyżowania obecnej ul. Walecznych i al. Andersa. – Tutaj był ogromny dół. Sięgał jakieś trzy metry poniżej poziomu ulicy. Tutaj wywożono te nagrobki, przysypywano ziemią i wyrównywano to zagłębienie – tłumaczy lublinianin. – Z literatury wiem, że ostatnie pochówki odbywały się tutaj w 1926 r. – przypomina pan Mieczysław. – Kiedy cmentarz był likwidowany, żyły jeszcze dzieci pochowanych tutaj osób.
Dlaczego w takim razie nikt nie protestował? – Władze komunistyczne zdelegalizowały kościół greckokatolicki, więc nie mógł oficjalnie działać – wyjaśnia ks. Stefan Batruch.
Zobacz też:
Moja ulica: RadościMoja ulica: 3 MajaMoja ulica: Kosmowskiej na CzechowieMoja ulica: Nałęczowska nie wioska, papierosy są w kioskachMoja ulica: Spokojna w LublinieMoja ulica: Dubois i jego oaza spokojuMoja ulica: Grażyny. Tu mieszkała elitaMoja ulica: Juranda w LublinieMoja ulica: 1 Maja w LublinieMoja ulica: Wieniawska – ulica z akacją na roguPolicja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?