Górnik Łęczna rozpoczyna walkę o obronę ekstraklasy

Siedem meczów, a po nich wszystko będzie wiadomo. Piłkarze Górnika Łęczna rozpoczynają najważniejszy etap tegorocznych rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy. W pierwszym meczu grupy spadkowej łęcznianie zagrają z Piastem Gliwice, z którym niedawno przegrali na własnym stadionie 1:2.

Gracze Jurija Szatałowa muszą się przebudzić, bo zwycięstwa nie odnieśli w siedmiu kolejnych spotkaniach i ich sytuacja w tabeli powoli robi się nieciekawa. Po tym, jak punkty w grupie spadkowej zostały podzielone przez dwa, różnice na dole stawki są minimalne. Kolejna porażka może sprawić, że Veljko Nikitović i jego koledzy znajdą się na miejscu spadkowym.

- Nie wygraliśmy dawno meczu i nasza gra nie wygląda tak, jak byśmy sobie życzyli - przyznaje kapitan jedenastki z Łęcznej. - Na pewno nie pogodzimy się z losem i będziemy walczyć do samego końca o utrzymanie. Pomimo słabych wyników atmosfera w szatni jest dobra, a ja jako kapitan mogę zapewnić, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby ligę utrzymać. Przed nami mecz z Piastem i będziemy chcieli wziąć rewanż za porażkę u siebie. Oni mieli w ostatnim meczu to, czego nie mieliśmy my - skutecznego napastnika.

Łęcznianie remisują i przegrywają kolejne spotkania, a największym mankamentem drużyny Jurija Szatałowa jest słaba skuteczność. W ostatnich siedmiu spotkaniach łęcznianie zdobyli zaledwie cztery bramki. - Zespoły przeciwne przeczytały nas, jak gramy. Nasza forma nie spadła, zawodnicy nie są zmęczeni, decydują umiejętności indywidualne - mówi Jurij Szatałow, trener zespołu z Łęcznej. - Jak zagramy? Zagramy zawodnikami, którzy są w najlepszej formie. W lepszej formie jest Hasani. Chcemy wygrać.

Spotkanie z Piastem odbędzie się dziś o godz. 18 w Gliwicach. Przewidywany skład Górnika: Prusak - Mierzejewski, Szmatiuk, Bielak, Mraz - Bonin, Rudik, Nowak, Nikitović, Cernych - Hasani.