Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gole w końcówce dały Motorowi Lublin zwycięstwo

Marcin Puka
Łukasz Kaczanowski
Lublinianie przegrywali od 17. minuty spotkania z MKS Trzebinia. Udało im się zwyciężyć po bramkach strzelonych w samej końcówce meczu.

MKS Trzebinia – Motor Lublin 1:2 (1:0)
Bramki: Stanek 17 – Gieraga 90, Kozban 90
MKS: Wróbel – Stokłosa (79 Michalec), Ochman, Kalinowski, Jagła (64 Sawczuk), Kowalik (76 Sochacki), Górka, Majcherczyk, Świętek (78 Rogóż), Porębski (90 Jarosz), Stanek
Motor: Socha – Michota, Tadrowski, Gieraga, Słotwiński, Majkowski (46 Dzięgielewski), Kaczmarek, Tymosiak (63 Zgarda), Kamiński (78 Buczek), Oziemczuk (63 Kozban), Nowak
Żółte kartki dla Motoru: Michota, Dzięgielewski
Sędziował: Albert Bińkowski z Kielc
Widzów: 500

Zdecydowanym faworytem sobotniej potyczki byli lublinianie, walczący o awans do drugiej ligi. Żółto-biało-niebiescy pod wodzą nowego trenera Piotra Zasady wygrali dwa poprzednie mecze i do Małopolski pojechali po trzeci triumf. Natomiast MKS wiosną spisuje się bardzo słabo, jeszcze nie wygrał meczu (dwa remisy, sześć porażek) i musi drżeć o uniknięcie spadku. Po wyjazdowej przegranej w poprzedniej kolejce z Resovią 1:4, działacze żółto-czarnych dokonali trzeciej zmiany na ławce trenerskiej. Najpierw zespół prowadził Maciej Antkiewicz, we wrześniu zastąpiony przez Krzysztofa Szopę. Po rundzie jesiennej zespół objął Jerzy Kowalik, którego w czwartej zluzował na tym stanowisku Mariusz Wójcik, ostatnio pracujący w Górniku Libiąż. Jego największym sukcesem jest awans z MKS Alwernia do trzeciej ligi.

Początek meczu był wyrównany, a żaden z zespołów nie potrafił stworzyć dogodnej sytuacji do zmiany wyniku. Następnie troszkę odważniej zaatakowali gospodarze, jednak nie było poważnego zagrożenia pod bramką Motoru. A po przeciwnej stronie boiska na strzał zdecydował się Kamil Majkowski, lecz piłka otarła się o poprzeczkę i wyszła poza boisko.

Niestety w 17. minucie MKS objął prowadzenie za sprawą Mateusza Stanka. Co prawda Paweł Socha wygrał pojedynek sam na sam z napastnikiem, ale przy dobitce piłka znalazła się w siatce.

Przyjezdni ruszyli do odrobienia strat, ponieważ do zespołu z powiatu chrzanowskiego przyjechali po zwycięstwo. Poza tym kilka chwil wcześniej skończył się mecz lidera tabeli, Resovii z Sołą w Oświęcimiu. Ekipa z Podkarpacia wygrała 1:0 i w tym momencie miała trzy punkty więcej od Motoru.

Obok bramki z rzutu wolnego uderzał Patryk Słotwiński, lecz w 23. min. mogło być 2:0. Na szczęście dwiema wybornymi interwencjami popisał się Socha, broniąc uderzenie Michała Kowalika i dobitkę Stanka.

W odpowiedzi niecelnie z ostrego kąta uderzał Majkowski, a następna jego próba została zablokowana przed jednego z obrońców. Goście wciąż mieli przewagę, jednak mimo kilku strzałów (m.in. Pawła Kaczmarka, czy z rzutu wolnego Patryka Słotwińskiego) wynik w tej części gry nie uległ już zmianie.

Druga odsłona spotkania to dalej ataki żółto-biało-niebieskich. Niecelnie "główkował" Kamil Oziemczuk. Gospodarze nastawili się na obronę skromnego prowadzenia, ale czasami też kontrowali i po jednej z nielicznych akcji mogli zdobyć drugiego gola.

Piotr Zasada, trener Motoru, zaczął dokonywać kolejnych zmian (w lubelskiej ekipie zadebiutował 19-letni Jakub Buczek), ale Motor, mimo, że praktycznie cały czas zamykał przeciwnika na jego połowie, nie mógł doprowadzić do wyrównania. Szczęścia próbowali m.in. kapitan lublinian, Konrad Nowak czy wprowadzony w drugiej połowie, Szymon Zgarda.

Gdy wydawało się, że mecz zakończy się sensacyjnym wynikiem, w 90. min. gola strzelił Artur Gieraga, który najprzytomniej zachował się w polu karnym. Asystę przy tym trafieniu zaliczył kolejny rezerwowy, Dawid Dzięgielewski, będący od jakiegoś czasu w dobrej formie. Ale to nie było ostatnie słowo lublinian. W 7. min. doliczonego czasu gry bramka MKS pokonał Dmytro Kozban, tym samym sprawiając sobie i drużynie miły prezent, ponieważ napastnik z Ukrainy w piątek miał 29. urodziny. W tej akcji piłkę z prawej strony boiska dośrodkował Paweł Kaczmarek, lot piłki przedłużył Gieraga, a Kozban nie dał szans Tomaszowi Wróblowi. To ucieszyło liczną grupę kibiców z Koziego Grodu.

Następny mecz o punkty Motor rozegra 5 maja (sobota, godzina 19), podejmując na Arenie Sołę Oświęcim.

Pozostałe sobotnie spotkania 26. kolejki III ligi grupy IV
Stal Rzeszów – Orlęta Radzyń Podlaski 2:3 (Reiman 62, 70 – Kot 35, Korolczuk 56, Zarzecki 90)
Wólczanka Wólka Pełkińska – Avia Świdnik 4:2 (Pietluch 54, 83, Wrona 59, Czyrny 90 – Szpak 76, Drelich 90 z rzutu karnego)
Wiślanie Jaśkowice – Podlasie Biała Podlaska 1:1 (Sikora 23 z rzutu karnego – Kocoł 1)
Soła Oświęcim – Resovia 0:1 (Buczek 79)
Spartakus Daleszyce – Karpaty Krosno 0:1 (Wiśniewski 85)
JKS 1909 Jarosław – Unia Tarnów 2:0 (Zawiślak 28, Andreasik 90)
Niedzielne mecze
Chełmianka – KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski (godz. 14)
Wisła Sandomierz – Podhale Nowy Targ (godz. 13)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto