Futbol amerykański w Lublinie: Tytani nadchodzą

Na hali KUL po raz kolejny nie zabrakło chętnych do uprawiania futbolu amerykańskiego. - Cieszymy się ze sporej frekwencji - mówi Marcin Grosman, zawodnik - Pojawiło się dużo osób, które mają potencjał. Mamy nadzieję, że zostaną z nami na dłużej. Dzięki temu będziemy w stanie stworzyć ostateczny, silny skład na nadchodzący sezon.

Taki skład na pewno się przyda. Lublinianie rozgrywki w PLFA II zaczynają 20 maja, a ich rywale są wymagający. Na co więc stać Tytanów?

- Każdy sportowiec zakłada przed sobą najwyższy cel, czyli zwycięstwo. Jeżeli z góry skazuje siebie na porażkę, to jego udział w jakichkolwiek zawodach nie ma sensu. Dlatego cel sportowy, jaki przed sobą stawiamy jest ambitny - mówi Marcin Paprota, asystent trenera - mamy sporo 'świeżych' osób, ale trzon drużyny będą prawdopodobnie stanowić zawodnicy doświadczeni, tacy, którzy grali w zeszłym roku w PLFA 8, trenujący ze sobą od 2009 roku. Dlatego z optymizmem czekamy na sezon - dodaje.

Zanim jednak Tytani rozpoczną walkę na ligowych boiskach, czeka ich dużo pracy.

- Przed nami cięższe niż dotychczas treningi, musimy dobrze przygotować się do rozgrywek - tłumaczy Marcin Paprota - Poza tym chcemy nowe osoby jak najszybciej wcielić do zespołu, czyli m.in. przydzielić im odpowiednie dla nich pozycje. Wkrótce powinniśmy też zacząć treningi na dużym, trawiastym boisku. Będziemy wtedy mogli zacząć trenować w całym sprzęcie. W planach mamy również rozegranie w kwietniu przynajmniej dwóch sparingów, aby sprawdzić na co nas stać - dodaje.

Tytani zachęcają wszystkich do kibicowania im w zbliżającym się sezonie.