Dzielnice wypięknieją za miejską kasę

Skorzystają na tym m.in. pozostawieni dotychczas samym sobie mieszkańcy LSM-u, Czubów Północnych oraz Konstantynowa.

W ubiegłym roku po raz pierwszy rady dzielnic mogły samodzielnie decydować, na co przeznaczą pieniądze z rezerwy budżetowej. W ten sposób udało się wyremontować osiedlowe drogi, chodniki, wyposażyć place zabaw, czy zadbać o tereny zielone.

– Uznaliśmy, że warto pójść za ciosem i w kolejnym roku zwiększyliśmy tę kwotę o sto procent – mówi Krzysztof Łątka, dyrektor departamentu sekretarza miasta. – Rady dzielnic otrzymają po 80 tys. zł., dzięki czemu uda się wykonać inwestycje na większą skalę.

Pomoc w postaci 50 tys zł. otrzymają też te dzielnice, w których nie funkcjonują rady. – W tym przypadku wnioski będą mogły zgłaszać instytucje publiczne działające na terenie danej dzielnicy, czyli np. organizacje pozarządowe, fundacje, parafie, czy spółdzielnie – dodaje Łątka.

Swój wniosek już szykuje Spółdzielnia Mieszkaniowa LSM.

– Potrzeb mamy wiele, ale proponowana suma wystarczy jedynie na kosmetyczne poprawki – uważa Jan Gąbka, prezes spółdzielni LSM. – Pieniądze chętnie wykorzystalibyśmy na uporządkowanie kolejnej części ulicy Wallenroda. Potrzeba tam nowych krawężników i zadbania o trawniki. Mieszkańcom przydałoby się także więcej miejsc parkingowych przy ulicy Grażyny. Priorytetem jest również uporządkowanie ulicy Wileńskiej, w tym m.in. poprawa stanu trawników, czy wymiana ogrodzenia Szkoły Podstawowej nr 29.

Prezes Gąbka dodaje, że dzielnicy przydałby się także remont ulicy Jana Sawy wraz z wybudowaniem chodnika przy sklepach, naprawa nawierzchni ulicy Balladyny oraz remont ul. Skierki.

W północnej części Czubów o miejską kasę będzie się starać m.in. Stowarzyszenie „Nasze Czuby”.
– Za priorytet uznaliśmy przedłużenie ścieżki rowerowej w parku Rury i uporządkowanie przejść podziemnych pod ulicą Orkana – wyjaśnia Marek Jakubowski, prezes stowarzyszenia i miejski radny. – Park Rury jest częstym miejscem spacerów, ale przy ogródkach działkowych od strony ul. Armii Krajowej brakuje chodnika. Spacerowicze muszą więc chodzić po błocie. To przeszkoda także dla rowerzystów. Z kolei przejścia pod ul. Orkana są bardzo zaniedbane i aż strach tamtędy chodzić.

O zdobycie środków na remonty południowej części Czubów zadba rada dzielnicy.

– Chcemy przeznaczyć je m.in. na remont chodników w osiedlu Górki, a także budowę placu zabaw przy przedszkolu przy ul. Wyżynnej 10 – tłumaczy Witold Grabarczuk z rady dzielnicy Czuby Południowe. – Z placu mogliby korzystać nie tylko wychowankowie przedszkola, ale także dzieci mieszkające w okolicy.

Pomysł na wykorzystanie miejskiej kasy ma także rada dzielnicy Węglina Północnego.

– Mieszkańcom przydałby się chodnik na przejściu między ul. Ditty i Guliwera, bo teraz jest to nieutwardzona, błotnista ścieżka – wyjaśnia Dariusz Boruch z rady dzielnicy. – Podobnie ma się sprawa z przejściem między ul. Izoldy i Lipniak, którędy mieszkańcy często spacerują. Rozmyślamy także nad ogrodzeniem placu zabaw przy ul. Judyma, oraz nad postawieniem na osiedlu trzech tablic ogłoszeniowych.

Jeśli sami mieszkańcy mają pomysły na to, jak wykorzystać pieniądze z ratusza i czego potrzeba w ich rejonie, powinni zgłaszać to radom dzielnic i innym podmiotom, np. stowarzyszeniom i fundacjom.

Potem dzielnicowi działacze spotkają się z urzędnikami i ustalą, czy proponowane przez dzielnice miejsca do naprawy znajdują się na miejskim terenie, a także czy suma oferowana przez ratusz starczy na zrealizowanie tych inwestycji. Magistrat czeka na wnioski do 20 lutego.

Wszystkie informacje i wzory dokumentów można znaleźć na stronie internetowej Urzędu Miasta: www.um.lublin.pl.