Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzielnice: Społecznicy pilnie poszukiwani

Redakcja
Mieszkańcy Konstantynowa, Czubów Północnych i Rur cieszą się, że w końcu będą mieli własne rady dzielnic. Do tej pory, przez brak sąsiedzkiej reprezentacji, omijały ich ważne miejskie inwestycje.

Tymczasem, do września odbędą się tam wybory i wytypowani przez lokatorów radni ruszą do boju o załatwienie najpilniejszych potrzeb dzielnicy.

– Wiele ważnych spraw leży na osiedlu odłogiem. Tak jest od lat – ocenia Urszula Studzińska, mieszkanka os. Błonie na Czubach Północnych. – Potrzeba nam m.in. chodnika z prawdziwego zdarzenia, wycięcia chaszczy pod blokami czy postawienia latarni. Dobrze byłoby, gdyby ktoś pomógł wreszcie ludziom w załatwieniu tych spraw.

– Rady są potrzebne mieszkańcom, bo w pojedynkę trudno namówić urzędników do zrobienia czegoś dla dzielnicy – uważa Robert Karwat z os. Piastowskiego na Rurach. – Ludzie znają swoich sąsiadów i wiedzą, kogo wybrać. Jeśli znajdą się chętni do działania, to trzeba dać im tę możliwość.

Zielone światło dla zorganizowania wyborów dali miejscy radni, którzy w ubiegłym tygodniu uchwalili nowy statut rad dzielnic.

Dzięki temu, najpóźniej do września, w sześciu rejonach Lublina, gdzie w 2006 roku nie udało się wybrać rad, mieszkańcy pójdą do urn.

Czy zajmują się rady dzielnic?

Przyjmują wnioski i skargi od mieszkańców, pomagają w rozwiązaniu problemów danego rejonu, pomagają przekonać miejskich radnych do poparcia potrzebnych tam inwestycji, tworzą świetlice i organizują festyny. To praca społeczna, za którą członkowie rad nie dostają wynagrodzenia.

– Głosy mieszkańców popierane przez członków rad mają większą siłę przebicia w ratuszu – ocenia Dariusz Boruch z Rady Dzielnicy Węglin Północny. – Dzięki pośrednictwu rad, ludziom łatwiej jest przekonywać urzędników i miejskich rajców do swoich racji.

O tym, że rady są potrzebne nie trzeba przekonywać.
Gdyby nie ich starania, wiele ważnych inwestycji takich jak budowa Domu Kultury na Węglinie, utworzenie parku Jana Pawła II na Czubach, czy uporządkowanie bałaganu z oznakowaniem ulicy Bursztynowej, jeszcze długo urzędnicy spychaliby na półkę.

Wkrótce ratusz ogłosi jak i gdzie mogą zgłaszać się chętni do pracy w radzie. Kto będzie mógł w nich zasiąść? – W radach sprawdzą się młodsi, jak i starsi mieszkańcy – dodaje Boruch.

– To miejsce dla ludzi zaangażowanych w życie dzielnicy, którzy chcą zrobić coś istotnego dla swoich sąsiadów – dodaje Witold Grabarczuk z Rady Dzielnicy Czuby Południowe. – Praca w radzie nie polega na politykowaniu, ale na działaniu dla dobra wszystkich mieszkańców.

Marzena Pieńkosz-Sapieha, mieszkanka Czubów i prezes Stowarzyszenia Miłośników Osiedla Błonie uważa, że warto, by kandydaci mieli na koncie osiągnięcia w zakresie działania dla innych: – To ważne, by mieszkańcy mieli do nich zaufanie i wiedzieli, że zapał członków rad łatwo nie zgaśnie - podkreśla.

Na Rurach funkcje dzielnicowych organów sprawowały dotychczas rady osiedli, w których działają najaktywniejsi mieszkańcy.

– Utworzenie kolejnej rady nie zaszkodzi mieszkańcom, o ile jej członkowie będą społecznikami z krwi i kości, zorientowanymi w potrzebach mieszkańców – dodaje Jan Gąbka, prezes Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która zajmuje większą część tej dzielnicy.

Nowy statut rad wprowadza kilka zmian. Od tej pory rady dzielnic będą miały większy wpływ na decyzje urzędników.
– Prezydent będzie musiał zasięgnąć opinii rad w najważniejszych sprawach dotyczących danego osiedla – wyjaśnia Piotr Zygan z Urzędu Miasta. – Będą to m.in. sprawy dotyczące sprzedaży miejskich nieruchomości, inwestycji planowanych na danym osiedlu, czy planów zagospodarowania przestrzennego. Opinia mieszkańców nie będzie wiążąca, ale istotne jest, że prezydent pozna zdanie mieszkańców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto