- Lekarze oceniają stan dziewczynki jako dobry – wyjaśnia Janusz Słodziński, Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Lublinie. – To końcowa faza infekcji - dodaje.
Dziewczynka trafiła już do szpitala wcześniej, ale na żądanie rodziców została wypisana do domu i wróciła do rodzinnego Biłgoraja.
Po potwierdzeniu obecności wirusa A/H1N1 trafiła ponownie do szpitala w Lublinie. O tym, kiedy go opuści, zadecydują lekarze opiekujący się chorą.
Sześć osób z najbliższego otoczenia dziewczynki jest pod nadzorem epidemiologicznym. Czują się dobrze i przebywają w domu. Pracownicy sanepidu mierzą im codziennie wysokość temperatury i sprawdzają, czy nie pojawiły się charakterystyczne dla grypy objawy – kaszel, katar i bóle głowy.
- Osoby te trafią do szpitala, jeśli pokażą się u nich objawy grypy – wyjaśnia Słodziński.
Przypomnijmy, 8-latka była wraz z matką i bratem przez trzy tygodnie w Stanach Zjednoczonych. Wróciła do Polski 13 lipca lotem z Nowego Jorku do Warszawy, a następnie do Rzeszowa.
Osoby, które mogły mieć kontakt z dziewczynką, proszone są o kontakt z lekarzem rodzinnym lub zgłoszenie się do szpitala zakaźnego, o ile pojawią się u nich objawy grypy. Chora 8-latka to 37 osoba, która padła ofiarą świńskiej grypy w Polsce. Łącznie grypa zaatakowała już w ponad 100 krajach.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?