Dyskutowali o przyszłości placu Litewskiego

Poniedziałkowa debata była zamknięta i wzięli w niej udział tylko zaproszeni przez Urząd Miasta architekci. To efekt zamieszania, do jakiego doszło dwa tygodnie temu, kiedy na spotkanie przyszli przeciwnicy przeniesienia z placu pomnika marszałka Józefa Piłsudskiego, którzy uniemożliwili merytoryczne rozmowy.

Co z pomnikiem Piłsudskiego?

Zastępca prezydenta Lublina Stanisław Fic zadeklarował, że pomnik powinien pozostać na placu, choć niekoniecznie w tym samym miejscu. Zdaniem architektów konieczne jest jednak znalezienie innego, bardziej godnego miejsca dla tego monumentu. Jako doskonałą lokalizację wskazali plac przy planowanym Centrum Spotkań Kultur (dzisiejszy Teatr w Budowie), który można by nazwać imieniem Józefa Piłsudskiego.

Krakowskie Przedmieście, 3 Maja, Lipowa
Fic pytał też architektów o to, jak zapatrują się na pomysł przedłużenia deptaka do ul. 3 Maja i zamknięcie dla ruchu ulic wokół placu Litewskiego. Część z nich, m. in. Jadwiga Jamiołkowska i Bolesław Stelmach opowiedziała się za tą koncepcją. Przedstawili też projekt otwarcia dalszej części Krakowskiego Przedmieścia dla pieszych. Miałoby to polegać na zwężeniu jezdni i poszerzeniu chodników na odcinku od 3 Maja do Lipowej. - To jest możliwe do wykonania - odparł Jacek Gurbiel, dyrektor miejskiego Wydziału Architektury, Budownictwa i Urbanistyki. Miasto nie chce, aby pod powierzchnią placu budować parking, lub cokolwiek innego. - W perspektywie budowy Arkad nie jest to potrzebne - zadeklarował Fic.

Do zmian droga jeszcze daleka

W dalszym ciągu nie wiadomo, kiedy miasto ogłosi konkurs na zagospodarowanie placu Litewskiego. Do tego potrzeba wykonać rys historyczny, analizę dendrologiczną rosnących tam drzew oraz analizę komunikacyjną okolicznych ulic. W tej chwili w ratuszu czekają na ten ostatni dokument. Niewykluczone, że w organizacji konkursu magistrat wspomogą członkowie lubelskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów RP.