Przypomnijmy, że pracę szpitala sparaliżowało 5 maja prawie dwustu pracowników obsługi technicznej, administracji, kadr, rejestracji, salowych i sprzątaczek, którzy wzięli tego dnia urlopy na żądanie.
Gdy to nie przekonało dyrekcji, przedstawiciele związków poszli dzień później na konsultacje do marszałka Arkadiusza Bratkowskiego.
8 maja zasiedli do kolejnej rundy negocjacji z dyrekcją, tym razem z udziałem mediatora z zewnątrz. 15% podwyżki to wszystko, co szpital mógł zaproponować pracownikom obsługi w obliczu fatalnej sytuacji finansowej zakładu. Szpitalni związkowcy zgodzili się na taki wzrost pensji.
MC
O tej sprawie pisaliśmy wczesniej:
15% podwyżki to dla nas za mało!
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?