Diamentowa: Jest niebezpiecznie, chcemy świateł

Naprzeciwko marketu Lidl przy ul. Diamentowej nie ma świateł, jest tylko zebra. – A, że jest to dość ruchliwe miejsce, na pasach co chwila pojawiają się piesi, którzy idą do sklepu albo z niego wracają. Jednak kierowcy nie zważają na nich i nie zdejmują nogi z gazu. Już nieraz dochodziło tu do poważnych wypadków – przypomina Czesław Smolak z ul. Diamentowej.
Pan Czesław zgłaszał sprawę niebezpiecznego przejścia radzie dzielnicy.- W odpowiedzi usłyszałem, że sygnalizacja jest już przy pobliskiej ul. Medalionów, więc odległość jest za mała, aby montować ją też przy Lidlu – oburza się.

Władze miasta tłumaczą z kolei, że ta okolica wymaga większych zmian niż tylko ustawienia świateł.

Dla pełnego bezpieczeństwa, konieczne jest wydzielenie pasów do skręcania w lewo i wysepki, która pozwalałaby przechodzić przez jezdnię „na raty”. - Dla lepszego dojazdu do obiektów handlowych, jakie powstają w tym rejonie oraz stworzenia bezpiecznego przejścia, konieczne jest wykonanie drogi serwisowej. Trzeba też przebudować skrzyżowanie, wydzielić lewoskręty, zrobić azyle dla pieszych oraz zamonotwać sygnalizację świetlną skoordynowaną z sąsiednim skrzyżowaniem – tłumaczy Eugeniusz Janicki, dyrektor miejskiego Wydziału Dróg i Mostów.

Taka inwestycja to koszt około 2,5 mln. zł. - Jest to wydatek, który należy zaplanować w budżecie miasta, ale w projekcie budżetu na rok 2010, nie został umieszczony – informuje Janicki.

Z policyjnych statystyk wynika, że ul. Diamentowa nie jest szczególnie niebezpiecznym miejscem w Lublinie. – Od stycznia do listopada tego roku były tam cztery wypadki, w których obrażenia odniosło sześć osób, w tym jeden pieszy – informuje Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji. – Dla porównania, na ul. Bohaterów Monte Cassino w tym samym czasie, w wypadkach rannych zostało sześciu pieszych – dodaje.

Eugeniusz Janicki uspokoja mieszkańców: - Rada dzielnicy wpadła na inny pomysł, by zapewnić bezpieczeństwo pieszym w tej okolicy. Z jej inicjatywy i funduszy, w tym rejonie stanął maszt na fotoradar. To powinno uspokoić piratów – kwituje Janicki.

EP/KSz