Tak źle jeszcze nie było. Inspektorzy pracy ujawnili, że w tym roku aż 784 pracodawców zalega lub spóźnia się z wypłatą wynagrodzeń.
Kwota niewypłaconych należności okazała się czterokrotnie wyższa niż rok temu i wyniosła 7,9 mln zł.
Do końca października tego roku prawie 400 pracowników poskarżyło się do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Lublinie na swojego pracodawcę, który nie płacił lub spóźniał się z wypłatą wynagrodzenia.
W tym samym czasie inspektorzy pracy skontrolowali 3326 lubelskich firm i w 784 stwierdzili nieprawidłowości płacowe.
– Z porównania 10 miesięcy 2010 i 2009 roku wynika, że o ponad 30 proc. wzrosła liczba przypadków pozbawienia pensji pracowników – wyjaśnia Krzysztof Sudoł, z-ca okręgowego inspektora pracy w Lublinie.
Inspektorzy ujawnili, że 4636 pracowników lubelskich firm padło w tym roku ofiarą niewypłacenia wynagrodzenia za pracę (w 2009 roku 3512).
Jeszcze większe wrażenie robi kwota zaległości płacowych. Wzrosła ona w ciągu jednego roku z 1,89 mln zł do 7,97 mln zł.
– Mamy spowolnienie gospodarcze i widać to wyraźnie po wynikach naszych kontroli. Wielu pracodawców przyłapanych na niewypłacaniu bądź opóźnianiu wynagrodzeń tłumaczyło się właśnie kryzysem i kłopotami finansowymi – mówi Sudoł.
- Czytaj więcej w tekście: Lubelskie firmy nie płacą w terminie: Aż 8 milionów zaległych pensji! na Strefie Biznesu
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?