W poniedziałek dokończono rozpoczęte przed tygodniem obrady komisji. Prezes Mikuła przedstawił podczas nich proponowany przez siebie plan usprawnień w spółce. Spotkał się on z dezaprobatą radnych. Zdaniem radnego Michała Widomskiego Mikuła pomylił się podając wyniki finansowe, stan kapitału własnego oraz zobowiązania firmy.
Co z tego, że prezes spłacił część zobowiązań, skoro zaraz zaciągnął następne? – pytał Widomski. – W rzeczywistości wynoszą one nie 15, a 40 milionów.
Radni złożyli wniosek do prezydenta o dowołanie prezesa MPK. Za opowiedziały się trzy osoby, jedna była przeciw a cztery wstrzymały się od głosu. - Sposób głosowania pokazał, że było to zdanie trzech osób - mówił po posiedzeniu Krzysztof Mikuła i zapowiedział, że nie zamierza podać się do dymisji.
Prezydent Adam Wasilewski musi ustosunkować się do wniosku skierowanego przez komisję. Zdanie radnych nie jest jednak dla niego wiążące.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?