Jest to już szósty rok wzrostu. – W stosunku do roku 2002 to aż o 38% więcej. Z ogólnej liczby dzieci urodzonych w Lublinie, 37% to nowi mieszkańcy naszego miasta – mówi Andrzej Marciniak, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. Chłopców zarejestrowano o 2% więcej niż dziewczynek.
W poprzednim roku liczba wyniosła 8745, a w 2006 dzieci było ich 8408. – Podobne rekordy mieliśmy również w 1986 roku, kiedy liczba wyniosła 8310 dzieci – mówi Marciniak.
Najpopularniejsze imiona, które wystąpiły ponad 150 razy to: Jakub, Kacper, Michał, Mateusz, Szymon i Filip. Dziewczynkom rodzice najchętniej nadawali imiona: Julia, Maja, Wiktoria, Natalia, Aleksandra, Amelia, Zuzanna i Oliwia.
Dlaczego w Lublinie rodzi się tak dużo dzieci? – Jednym z powodów jest fakt, że Lublin jest bardzo bezpieczny, jeżeli chodzi o poród dzieci. Mamy perfekcyjną opiekę okołonarodzeniową. Bardzo ważna jest kwestia bezpieczeństwa kobiet w ciąży i rodzących – mówi prof. Jan Oleszczuk, kierownik Kliniki Położnictwa i Perinatologii Szpitala Klinicznego nr 4. – Druga rzecz to najmniejszy wskaźnik umieralności. W 2007 roku wyniósł 6,88 promila, a w latach 2001-2007 również był bardzo niski – dodaje Oleszczuk.
W Klinice Położnictwa i Perinatologii przy ul. Jaczewskiego, co roku przychodzi na świat około 2,5 tys. dzieci. – Zdarzały się dni, że odbieraliśmy po kilkanaście porodów dziennie – chwali się Oleszczuk.
- To niewielka tendencja wzrostowa, ale dobrze, że ta ilość nie spada. Zdarza się, że jest zbyt mała ilość łóżek na oddziałach – mówi Krzysztof Bojar, seksuolog. – Myślę, że na to wpływa też większy optymizm w społeczeństwie. Młodzi ludzie mniej się przejmują i wierzą we własne siły – dodaje.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?