Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co zamiast zajezdni MPK: Blaszak czy biurowce?

redakcja
redakcja
Jacek Świerczyński
Prezydent odłożył sprawę sprzedaży zajezdni MPK przy al. Kraśnickiej, bo miejscy radni nabrali wątpliwości. Nie chcą, by w tym miejscu powstało kolejne „blaszane” centrum handlowe.

Udostępnij artykuł na Facebooku

Na ostatniej sesji radni mieli głosować nad przygotowaną przez prezydenta uchwałą otwierającą drogę do sprzedaży zajezdni Helenów.

Chodzi o bardzo atrakcyjną działkę o powierzchni 5,1 hektara przy al. Kraśnickiej. Nieoczekiwanie tuż przed sesją prezydent wycofał z obrad projekt uchwały w tej sprawie.

– Nie wycofujemy się z tego projektu – podkreśla jednak Grzegorz Siemiński, zastępca prezydenta miasta. – Odłożenie uchwały to efekt zabiegów niektórych radnych, którzy mieli pewne wątpliwości. Chcemy wyjaśnić wszystkie możliwe aspekty.

O co chodzi? Radni nabrali obaw do tego, co nabywca działki mógłby na niej zbudować.

– Nie chciałbym, żeby w tym miejscu powstał kolejny „blaszany” hipermarket. Uważam, że te, które już istnieją, szpecą miasto – mówi Zdzisław Drozd, radny PiS. – A ten teren jest perłą na mapie miasta.

Ratusz chciałby, żeby powstały tu biurowce. – To bardzo dobry teren na zbudowanie nowoczesnego centrum biurowo-usługowego. Idealnie się do tego nadaje – podkreśla prezydent Siemiński.

– Przyciąganie usług jest jednym z najważniejszych elementów strategii rozwoju miasta. Na pewno będzie zapotrzebowanie na nowoczesne budynki biurowo-usługowe.

Problem w tym, że działka przy al. Kraśnickiej jest objęta planem zagospodarowania przestrzennego. Zapisano w nim, że to teren przeznaczony pod „aktywizację gospodarczą”.

To oznacza, że nowy właściciel mógłby tu zbudować biurowce (jak chce miasto), ale także centrum handlowe, nawet w formie hipermarketu (czego obawiają się radni). To on sam o tym zdecyduje, a urzędnicy nie będą mieli na to wpływu.

– Jeżeli w przetargu będzie oferta nie do przebicia, nawet inwestora chcącego budować centrum handlowe, nie będzie wyjścia. Trzeba będzie sprzedać po najwyższej cenie – przestrzega radny Drozd.

– Dlatego trzeba się zastanowić, czy sprzedaż to w tym wypadku najlepsza formuła. Może lepiej byłoby wydzierżawić tę działkę.

Wtedy w umowie dzierżawy miasto mogłoby zastrzec, że inwestorowi wolno tu wznosić jedynie biurowce. Inne rozwiązanie to zmiana planu zagospodarowania i wykreślenie zapisów zezwalających na budowę hipermarketu.

Z kolei w samej specyfikacji przetargowej musiałby się znaleźć zapis, że nabywca działki będzie mógł się na nią „wprowadzić” dopiero w 2013 r., gdy zajezdnia z al. Kraśnickiej przeniesie się do nowej, budowanej przy ul. Grygowej. Biura MPK już zostały tam przeniesione.

Sprawa sprzedaży zajezdni prawdopodobnie wróci na marcowej sesji Rady Miasta.

(drs)


Zobacz także:

Trolejbusy wyniosą się z Helenowa. Zajezdnia przy al. Kraśnickiej trafi na licytację
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto