Porozbijane butelki to stały widok w tym miejscu. Zwracaliśmy na to uwagę już we wrześniu w naszym cyklu „Ale obciach”. Według policji, od tamtej pory musieli tu tylko raz interweniować.
Potłuczone szkło widać jednak nadal. Nie mówiąc o graffiti. Miejscy strażnicy przyznają, że wielokrotnie zwracali się w tej sprawie do miejskiego Wydziału Inwestycji, który koordynuje budowę parku. – Pierwsze zgłoszenie otrzymaliśmy w sierpniu 2010 r. – mówi Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej w Lublinie. – Dotyczyło zaśmiecenia i spożywania alkoholu w parku. Kolejne były w październiku. Z każdej interwencji przygotowywaliśmy dokumentację, którą razem ze zdjęciami wysłaliśmy do Wydziału Inwestycji. Ostatnią przekazaliśmy 27 stycznia. Po tych interwencjach teren był sprzątany – dodaje.
– Na ostatnim spotkaniu Komisji Samorządności i Porządku Publicznego zwróciłem uwagę, że wydaliśmy już dużo pieniędzy na budowę tego parku i o niego nie dbamy – mówi Witold Grabarczuk, przewodniczący zarządu rady dzielnicy Czuby Południowe. – To samo mówiłem w Wydziale Inwestycji – dodaje.
Mieszkańcy są podobnego zdania. – Chodzę tędy często do kościoła i według mnie, powinien być tutaj monitoring – mówi Jolanta Juchniewicz z osiedla Górki. – Inaczej wcześniej czy później park będzie zdewastowany – ocenia.
Urzędnicy tłumaczą, że w planach nie ma mowy o instalowaniu niczego, co mogłoby odstraszyć wandali. – Zakres robót nie przewiduje monitoringu ani zabezpieczenia budowli przed graffiti – informuje Waldemar Szulc, inżynier z magistratu.
Po naszej interwencji przyznali jednak, że plany te mogą ulec zmianie. – To, że na razie nie mamy planów budowy monitoringu, nie oznacza, że nie weźmiemy tego pod uwagę – obiecuje Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzecznik prezydenta miasta. – Jeśli nadal będą się pojawiały interwencje i zgłoszenia, zajmiemy się tym problemem – zapewnia.
Straż Miejska apeluje natomiast, żeby lublinianie dzwonili za każdym razem, gdy widzą, że ktoś łamie prawo. – W przypadku, gdy mieszkańcy zauważą, że ktoś pije alkohol na terenie parku lub że dochodzi tam do wandalizmu, prosimy o zgłoszenia pod nasz bezpłatny, całodobowy numer 986 – mówi Robert Gogola. – Sprawcy nie są bezkarni. W ubiegłym roku nasz patrol zatrzymał na gorącym uczynku osoby, które malowały graffiti w jednym z przejść podziemnych na Czubach. W takim przypadku sprawcom grozi nie tylko mandat bądź grzywna nałożona przez sąd, ale i konieczność naprawienia szkód, jakie spowodowali – dodaje.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?