– W ubiegłym roku w lubelskim i biłgorajskim oddziale ZUS zostały wstrzymane lub cofnięte świadczenia chorobowe na kwotę 1 mln 70 tys. zł – podaje Małgorzata Korba, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału ZUS.
W ZUS prowadzone są dwa rodzaje kontroli.
– Po pierwsze sprawdzamy, czy osoba na zwolnieniu lekarskim korzysta z niego prawidłowo. W czasie zwolnienia nie może pracować zarobkowo – tłumaczy Katarzyna Cieszko, naczelnik Wydziału Zasiłków w ZUS w Lublinie.
Drugi rodzaj kontroli prowadzą lekarze-orzecznicy. Sprawdzają, czy osoba na zwolnieniu jest w dniu badania rzeczywiście niezdolna do pracy.
Często zdarza się, że wcale nie jest już chora, a zwolnienie wciąż trwa.
Takich przypadków było 1483. Tyle też zwolnień trzeba było skrócić. To ok. 8 proc. sprawdzonych osób. Natomiast w 288 przypadkach inspektorzy ZUS przyłapali chorujących na pracy.
– Nasi inspektorzy zastali fryzjerkę w salonie. Właśnie obsługiwała klienta. Przyłapali też kucharza, który zamiast się leczyć, gotował w restauracyjnej kuchni. Natomiast właścicielkę biura podróży kontrolerzy zastali w biurze. Właśnie sprzedawała wycieczkę – wylicza Małgorzata Korba, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału ZUS.
Prawidłowość korzystania ze zwolnień lekarskich kontrolują także sami pracodawcy.
**
Do drzwi chorego może zapukać kadrowa, ale pod warunkiem, że zakład pracy zgłosił do ubezpieczeń powyżej 20 osób.
Oddział ZUS w Lublinie i w Biłgoraju wypłaca świadczenia dla ponad 384 tysięcy osób.
Paweł Puzio
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?