Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chorują i pracują. A ZUS ich śledzi. Kontrola osób na zwolnieniach

redakcja
redakcja
Maciej Kaczanowski
Fryzjerka czesała, kucharz gotował, a łączyło ich jedno: oboje byli na zwolnieniu lekarskim. Średnio co 18. zwolnienie jest wykorzystywane niezgodnie z jego celem.

– W ubiegłym roku w lubelskim i biłgorajskim oddziale ZUS zostały wstrzymane lub cofnięte świadczenia chorobowe na kwotę 1 mln 70 tys. zł – podaje Małgorzata Korba, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału ZUS.

W ZUS prowadzone są dwa rodzaje kontroli.

– Po pierwsze sprawdzamy, czy osoba na zwolnieniu lekarskim korzysta z niego prawidłowo. W czasie zwolnienia nie może pracować zarobkowo – tłumaczy Katarzyna Cieszko, naczelnik Wydziału Zasiłków w ZUS w Lublinie.

Drugi rodzaj kontroli prowadzą lekarze-orzecznicy. Sprawdzają, czy osoba na zwolnieniu jest w dniu badania rzeczywiście niezdolna do pracy.

Często zdarza się, że wcale nie jest już chora, a zwolnienie wciąż trwa.

Takich przypadków było 1483. Tyle też zwolnień trzeba było skrócić. To ok. 8 proc. sprawdzonych osób. Natomiast w 288 przypadkach inspektorzy ZUS przyłapali chorujących na pracy.

– Nasi inspektorzy zastali fryzjerkę w salonie. Właśnie obsługiwała klienta. Przyłapali też kucharza, który zamiast się leczyć, gotował w restauracyjnej kuchni. Natomiast właścicielkę biura podróży kontrolerzy zastali w biurze. Właśnie sprzedawała wycieczkę – wylicza Małgorzata Korba, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału ZUS.

Prawidłowość korzystania ze zwolnień lekarskich kontrolują także sami pracodawcy.
**
Do drzwi chorego może zapukać kadrowa, ale pod warunkiem, że zakład pracy zgłosił do ubezpieczeń powyżej 20 osób.

Oddział ZUS w Lublinie i w Biłgoraju wypłaca świadczenia dla ponad 384 tysięcy osób.

Paweł Puzio

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto