Do nietypowego zdarzenia doszło w maju 2008 roku. Lublinian chciał robić interesy z Sebastianem M. Nie wiedział jednak, że ma do czynienia z przestępcą. Sebastian M. zaproponował mu sprzedaż narkotyków.
Mężczyzna odmówił i unikał spotkania ze swoim niedoszłym kontrahentem.
Po kilku dniach wreszcie zdecydował się spotkać z Sebastianem M. Ten zakomunikował mu, że skoro nie chciał przez kilka dni przyjąć narkotyków do sprzedania, to teraz musi jeszcze zapłacić za zwłokę. W trakcie rozmowy, do której doszło na ulicy Zamojskiej mężczyźni zaczęli się kłócić.
Sebastian M. w pewnym momencie wyciągnął maczetę i ciął swoją ofiarę po twarzy.
–Mężczyzna został oskarżony o narażenie na ciężki uszczerbek na zdrowiu – mówi Artur Ozimek, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. W napaści miał brać udział jeszcze jeden mężczyzna, policja jednak nie ustaliła kim był. Proces Sebastiana M. wystartuje w kwietniu. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?