Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chaos na Orliku przy SP nr 40 w Lublinie (list od Czytelnika)

izquierdo
izquierdo
W połowie kwietnia przy Szkole Podstawowej nr 40 zaczął działać ...
W połowie kwietnia przy Szkole Podstawowej nr 40 zaczął działać ... sxc.hu
W połowie kwietnia przy Szkole Podstawowej nr 40 zaczął działać długo wyczekiwany Orlik. Prawdziwy nieład dopiero się rozpoczął.
Materiał Dziennikarza Obywatelskiego

Mam 15 lat i tak jak wielu moich rówieśników, kocham piłkę nożna i uwielbiam w nią grać.

Jak wiadomo, około miesiąc temu otworzono Orlik przy Szkole Podstawowej nr 40 w Lublinie. Myślałem , że moje marzenia o grze na nowoczesnym boisku i równej murawie spełnią się.

Owszem na początku grałem tam parę razy, ale wraz z upływem czasu sytuacja zmieniła się. Liczyłem na regularną grę kilka razy w tygodniu, ale raz na tydzień to maks, co można osiągnąć.

Wszystko za sprawą balaganu w papierach i dziwnych postępowań trenerów oraz tego, że codziennie trenują tam wychowankowie klubu KKS Sygnał Lublin.

To co tam się wyprawia to istna paranoja. Dwa tygodnie temu zapisywałem się z moim kolegą na najbliższy wolny termin.

Wszystko było okL: zebraliśmy 14 osób , wszyscy byliśmy "głodni" gry, po czym zjawiając się na miejscu, dowiedzieliśmy się, że nie mamy rezerwacji. Po kilku minutach rozmowy z trenerem, nic nie wskóraliśmy. Mogę nawet zacytować pana trenera: "Chłopcze, chyba zapisywałeś się w domu, nie u nas ".

Można pomyśleć, że każdemu takie coś może się zdarzyć, ale okazuje się, że taka sytuacja ma miejsce już nie pierwszy raz. Inny kolega powiedział nam, iż parę dni temu jemu i jego kolegom przytrafiła się ta sama historia.

Dodatkowo, nie może ponoć dojść do sytuacji, gdy jedna grupa gra dwie tury pod rząd, lecz takie prawo istnieje tylko na papierze, gdyż na naszych oczach jedna grupa grała dwa razy z kolei.

Na pytanie czemu tak jest, pan trener odpowiedział, iż o niczym nie wiedział i został oszukany.

Kolejną rzeczą, która bardzo mnie rozwścieczyła jest przesunięcie godziny rezerwacji również bez żadnego wyjaśnienia.

Na tym Orliku są równi i równiejsi. Ponadto bardzo irytuje mnie to, iż ciągle natykam się tu na treningi Sygnału. Przecież oni mają własne boiska, niech tam sobie trenują.

Celem Orlików chyba było to, żeby zwykli amatorzy mogli tam pograć, a nie kluby. Na razie to boisko to jedna wielka klapa, nawet nie są czynne szatnie, trenerzy są niemili, tylko pan ochroniarz wydaje się miły.

Naprawdę bardzo się zawiodłem, a szczególnie postępowaniem pana trenera.
Pozdrawiam

Sfrustrowany miłośnik futbolu.


CO SĄDZICIE O SPRAWIE? ZAPRASZAMY DO DYSKUSJI W KOMENTARZACH!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto