Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cavaliada 2014. Aksamitne chrapy i chrapka na nagrody (zdjęcia)

redakcja
redakcja
Wielkie emocje, zacięta rywalizacja i dobra rozrywka. Tak można ...
Wielkie emocje, zacięta rywalizacja i dobra rozrywka. Tak można ... redakcja
Wielkie emocje, zacięta rywalizacja i dobra rozrywka. Tak można podsumować jeździecką imprezę Cavaliadę, która w niedzielę dobiegła końca.

Dopisała publiczność, która wypełniła trybuny hali Targów Lublin, dopisali także zawodnicy – zjechało niemal stu uczestników konkursów z dziesięciu krajów.

Widzowie mogli podziwiać w konkursach sportowych, pokazach i wyścigach niemal 250 koni. Zawodnicy walczyli o nagrody o łącznej puli 300 tysięcy złotych.

– Cavaliada jest wyjątkowym wydarzeniem, które łączy piękno konia w ruchu, w galopie, emocje sportowe, niesamowity prestiż. A wszystko w wyjątkowej oprawie światła i dźwięku – tłumaczy Dominik Nowacki, dyrektor Cavaliady.

Organizatorzy bardzo chwalili wysoki poziom sportowy konkursów. - To były zawody międzynarodowe o określonej trudności, aż dwa konkursy były zaliczane do rankingu Światowej Federacji Jeździeckiej. Pula nagród 300 tys. zł jest niebagatelna. Myślę, że wszystko dobrze udało się nam zrealizować – przyznaje Nowacki.

- Było trudno - ocenił Andrzej Głoskowski, który na koniu o imieniu Cros wygrał sobotni konkurs Dużej Rundy. – Cros to wojownik, ma narwany charakter, gdy tylko słyszy muzykę, wstępuje w niego duch walki.

Publiczności spodobały się także widowiskowe wyścigi konnych zaprzęgów oraz konkursy: piątkowy „Potęga skoku” (wygrał go Hubert Kierznowski na grzbiecie konia Denver Z, pokonując 2-metrową przeszkodę), oraz sobotni Speed & Music, w którym najszybciej i najlepiej pojechał Jacek Zagor na koniu Bursztyn.

Było też trochę śmiechu. Specjalnie dla pań w sobotę wieczorem wystąpili roznegliżowani panowie z grupy Horseman Team, którzy pokonywali przeszkody dla koni… bez koni.

Show zrobili także Paweł Jachymek wraz z koniem Wichrem. - Konie to moja pasja. Moim celem jest przekraczanie barier w pracy z nimi. Chcę robić rzeczy pozornie niemożliwe w harmonii z tym zwierzęciem – wyjaśnił Paweł. Wicher m.in. schował się w pudle, a także przeskoczył przez mur z pudeł.

Komu mało jeździeckich emocji, ten może zajrzeć do stolicy, gdzie już w najbliższy czwartek rozpoczyna się Cavaliada Warszawa.

Marta Ćwik-Hetman

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cavaliada 2014. Aksamitne chrapy i chrapka na nagrody (zdjęcia) - Lublin Nasze Miasto

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto