MATERIAŁ DZIENNIKARZA OBYWATELSKIEGO
Budowle o których dzisiaj mowa, znajdują się w pobliżu ulic Pochyłej oraz Nowy Świat i są obiektami o charakterze ochronnym. Powstały w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia na potrzeby cywilne.
Oba bunkry są betonowymi tunelami w kształcie zygzaka o pow. ok. 30 m2. Posiadają po dwa wejścia z czterema włazami. Z zewnątrz nie rzucają się w oczy, bowiem nieznacznie wystają ponad podłoże, a poza tym porasta je trawa.
Schron z ulicy Pochyłej jest w bardzo dobrym stanie technicznym. Wymiary samego korytarza to 2,30 m wys. i 1,5 m szer. Dotarcie do głównej komory obiektu wymaga otworzenia jednego z włazów, zejścia po schodach do pierwszej części, otwarcie stalowych drzwi do przedsionka, a następnie kolejnych.
Przedsionek ma pow. 2,5 m2 oraz podwójne stalowe drzwi o wymiarach 90 x 190 cm, które wykonano z grubej blachy. Na krawędziach drzwi dostrzec można świetnie zachowaną gumową uszczelkę, która najwyraźniej miała funkcję gazoszczelną.
W centralnej części bunkra znajduje się sprawne urządzenie filtrowentylacyjne z napędem ręcznym, korbowym. Na podłodze stoi kilkanaście baterii akumulatorowych. Natomiast pod sufitem zamocowany jest kanał wentylacyjny oraz instalacja elektryczna.
Wewnątrz tunelu jest tylko jedno wydzielone pomieszczenie o pow. ok. 2 m2, prawdopodobnie z przeznaczeniem na ubikację.
Drugi bunkier, który wybudowano przy ul. Nowy Świat, od bardzo wielu lat pozostaje w opłakanym stanie. Wejście do niego jest prowizorycznie zasłoniętę deskami, a dotarcie do środka wymaga przebicia się przez śmietnisko. Wewnątrz obiektu nie ma nic istotnego poza murami. Korytarz ma 2 m wys. W schronie ocalała jedynie jedna sztuka drzwi o konstrukcji żelbetowej. Owe drzwi są zdjęte z zawiasów i częściowo blokują wejście do przedsionka.
Po drugiej wojnie światowej ówczesne władze zobligowały większe zakłady pracy do wybudowania na swoim terenie różnego typu schronów. Stanowić one miały jeden ze zbiorowych środków ochrony ludności przed działaniem broni masowego rażenia, broni klasycznej, a także niebezpiecznych środków chemicznych.
Na szczęście dzieje świata tak się potoczyły, że opisane obiekty ani razu nie musiały być użyte. Dzisiaj natomiast - jako relikt zimnej wojny - mają wartość historyczną i z pewnością są atrakcją dla miłośników bunkrów.
Zobacz także:
Zejście na plażę przy hotelu Neptun w Łebie gotowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?