Od kilku dni żacy zbierają podpisy pod petycją do Adama Wasilewskiego w sprawie czasowych biletów autobusowych. – Chcemy, żeby były wprowadzone jako uzupełnienie oferty biletów, a nie żeby zastąpiły dotychczasowe – tłumaczy Krzysztof Jakubowski, pomysłodawca petycji.
Studenci deklarują, że do połowy grudnia zbiorą 5 tysięcy podpisów.
Jak przekonują, to wystarczy, żeby zbadać opinię mieszkańców Lublina w tej sprawie i nie trzeba wcale wydawać na to pieniędzy z miejskiego budżetu.
Taka ilość podpisów to ambitny cel, ale są przekonani, że sobie z tym poradzą.
– W cztery dni zebraliśmy już ponad 500 podpisów – mówi Marcin Maryja, współorganizator akcji. – Musiałaby nastąpić jakiś kataklizm, żeby to się nie udało – dodaje.
Popiera ich we wszystkim radny Marcin Nowak.
– 15 tysięcy na sondaż to byłyby pieniądze wyrzucone w błoto, bo ludzie prawdopodobnie wypowiedzą się tak, jak pod tą petycją – tłumaczy.
Wśród propozycji podwyżek cen biletów, jakie zaproponował Zarząd Transportu Miejskiego, był wariant, który zakładał wprowadzenie biletów czasowych i pozostawienie obok nich zwykłych biletów jednorazowych. Te ostatnie miałyby jednak podrożeć o 20 procent. Bilet normalny kosztowałby więc 2,40 zł, a ulgowy 1,20 zł. Studenci uważają jednak, że nie powinno być żadnych podwyżek. – Chcemy przecież promować Lublin jako miasto akademickie – podsumowuje Jakubowski.
W zbieraniu podpisów pod petycją zgodziły się pomóc studenckie samorządy uczelniane.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?