Młoda kobieta zostawiła swój telefon w kieszeni kurtki w szatni i wyszła na zajęcia sportowe. Gdy wróciła, zauważyła brak telefonu. Po powrocie do domu do jej rodziców zadzwonił ze skradzionego telefonu obcy mężczyzna. Rozmówca poinformował, że ma telefon ich córki i jeżeli chcą go odzyskać muszą mu zapłacić 100 zł. Miejsce przekazania pieniędzy miał podać później.
Rodzice zawiadomili policję.
Funkcjonariusze nawiązali kontakt telefoniczny ze złodziejem, który wiele razy zmieniał miejsce przekazania pieniędzy i w czasie obserwacji zauważyli mężczyznę w kapturze, który rozglądał się na różne strony, zachowywał się nerwowo i podejrzanie.
Na widok podchodzących do niego policjantów zaczął uciekać.
Po krótkim pościgu został zatrzymany. Mężczyzną okazał się 19-letni Sebastian M. mieszkaniec Świdnika, dobrze znany policjantom. Posiadał przy sobie skradziony telefon komórkowy. Jak ustalili policjanci to właśnie on ukradł aparat z szatni. Mężczyzna był nietrzeźwy. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?